Mroczna turówka rodem z Lublina potrzebuje Waszych pieniędzy.
Studio Shockwork Games rozpoczęło zbiórkę na swój pierwszy duży tytuł. Twórcy opisują dzieło jako „dziecko XCOM i Bloodborne, wychowane przez Darkest Dungeon. Trzeba przyznać, że porównania te wydają się być bardzo na miejscu. Choć gra powstaje dopiero sześć miesięcy, na stronie twórców znajdziemy bogate materiały prezentujące mechanikę i tło fabularne.
W grze wcielimy się łowców potworów przemierzających brutalny, wiktoriański świat, walcząc z ciemnością zmieniającą ludzi w krwiożercze bestie. Rozgrywka z kolei czerpie garściami z klasycznych gier taktycznych. Bohaterowie kierowani w trakcie walki poruszają się w turach po heksagonalnej siatce. Cechą wyróżniającą tytuł Polaków na tle konkurencji ma być przełożenie umiejętności gracza nad elementy losowe. Brak RNG oznacza, że nie spudłujemy stojąc metr od przeciwnika jak we wspomnianej serii XCOM. Twórcy obiecują także mechanikę Ciemności mogącą zaskoczyć nas w środku walki, potwory wyczuwające zapach gracza, a także wzorem Darkest Dungeon system chorób psychicznych. Oprócz tego bohaterowie będą mogli zostać przemienieni w potwory.
W serwisie Kickstarter twórcy zbierają 60 tysięcy Dolarów. Na razie wyniki może nie są imponujące, ale kampania dopiero się zaczęła i trwać ma 28 dni. Warto śledzić projekt, bo może stanowić nie lada gratkę dla hardcorowców. Wspierając zespół już kwotą 15. Dolarów rezerwujemy sobie cyfrową wersję gry i podziękowanie w napisach końcowych. Docelową platformą są pecety, choć możliwa jest przyszła konwersja na PS4 i Switcha. Poniżej znajdziecie pierwszy dziennik developerski prezentujący szerzej założenia tytułu.