Oceniając po okładce, można by uznać, że oglądając Urojenie, będziemy mieć do czynienia z nieco bardziej absurdalną – a może nawet prześmiewczą? – wersją The Boy, tylko z przeklętym pluszowym misiem w miejsce lalki. Ale nic bardziej mylnego!
Adam Sandler ostatnimi laty zdaje się utwierdzać nas w przekonaniu, że jest aktorem, który ma w zanadrzu dużo większe pokłady talentu, niż dotychczas pokazywał. Chociaż najnowszy film z jego udziałem nie będzie raczej zaliczony do grona arcydzieł, to wciąż solidne dzieło, któremu warto poświęcić czas.
Trzy lata przyszło czekać nam na kontynuację historii, którą Denis Villeneuve z rozmachem zaczął na nowo, po blisko trzydziestoletniej przerwie od ostatniego parania się filmowym zagłębianiem w losy trawionej wojnami i będącej obiektem wysoko ugruntowanych spisków planety Arrakis. Jeśli kanadyjski reżyser ma serwować takie kino jak w przypadku Części drugiej, mogę czekać nawet...
Oglądanie ostatnich produkcji z uniwersum Marvela zakrawa na udrękę. MCU pełne jest postaci, które przy dobrym zbudowaniu przez twórców swoich losów czy historii pochodzenia, mają szansę zainteresować widza i odegrać kluczową rolę w tworzącej się historii. Niestety, Madame Web nie jest przypadkiem, który odwraca ten negatywny trend.
Co jest gorsze dla filmu: ciekawa tajemnica, która zostaje rozwiązana praktycznie po chwili czy sekret wyjaśniony pod koniec opowieści, ale w najbardziej oczywisty sposób? Niezależnie co wybierzecie, ten film popełnia oba te błędy.
Matthew Vaughn potrzebował kilku lat przerwy, by przynieść światu nowy film o tematyce szpiegowskiej. Argylle raczej rzadko doskakuje tak wysoko jak poprzednicy, ale nie warto spisywać go na straty.
Ubiegły rok przyniósł światu Barbie, zaś dziś, po pięciu latach, Yorgos Lanthimos powrócił z doniosłym dziełem, które temat emancypacji ogrywa po stokroć lepiej.
Na ten film szedłem z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony nigdy nie lubiłem polskiej literatury, zwłaszcza tej dla dzieci (może poza wybitnymi Niewiarygodnymi przygodami Marka Piegusa), a przygody Pana Kleksa wydawały mi się archaiczne i takie nijakie w stosunku do tego, co serwowała nam popkultura w latach 80. i 90. XX wieku. Książkę przeczytałem (bo nie chciałem złej oceny z...
Święta już za mną, ale seans filmu Jenn Wexler przypadł mi dopiero w świeżo rozpoczętym, 2024 roku. Przy każdej okazji takiej zmiany w kalendarzu mówi się, że jaki będzie początek roku, taka i cała reszta. Jeśli to zastosować do Gry w opętanie, nie będę narzekał.
W okresie świątecznym powstaje naprawdę dużo filmów o Bożym Narodzeniu. Jest to oczywiście zrozumiałe. Sam Batman miał już kilka inkarnacji świątecznych, między innymi w komiksach, w grze Batman: Arkham Origins, w filmie Powrót Batmana, aż wreszcie w najnowszej animacji, która dostępna jest na Prime Video.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.OKCzytaj więcej
××
Zapisz się do newslettera
Nie zawsze udaje Ci się przeczytać wszystkie nowości ze świata fantastycznego? NIC STRACONEGO!
Zapisz się do naszego newslettera, a co tydzień otrzymasz od nas specjalny list,
w którym znajdziesz najważniejsze Wieści, Artykuły, Recenzje, aktualne Konkursy i Quizy!