Co jest kolorowe, przeznaczone dla kilku osób i mieści się w kieszeni? To paczka cukierków albo… Punto! Rebel wydał grę, która zmieści się prawie wszędzie. Jednak to technika się liczy – sprawdźmy zatem, jak się gra w te kolorowe kropki.
Punto to wariacja na temat gry kółko i krzyżyk. Układamy karty z kropkami na stole tak, aby utworzyć linię w swoim kolorze. Dwa niuanse to zakrywanie kart innych graczy, gdy na naszej karcie jest więcej kropek, oraz możliwość grania nawet w cztery osoby. W ciągu 15-20 minut rozegramy kilka partii (np. rywalizując do 3 zwycięstw).
Grając we czwórkę, każdy ma swój kolor kart, a na nich od 1 do 9 kropek. W trzy osoby dostajemy dodatkowo karty z niewybranego koloru, który będzie służył tylko utrudnianiu gry innym. Bawiąc się we dwoje, każdy ma dwa kolory.
Wielokropek
Grę otrzymujemy w poręcznym metalowym pudełku. Karty są wydrukowane na porządnym papierze, co zagwarantuje trwałość na wiele partii. Ich mały rozmiar sprawia, że gra nie zajmuje dużo miejsca na stole. Niestety – coś za coś – karty dość niewygodnie się tasuje.
W Punto naprzemiennie dociągamy kartę ze stosu i dokładamy do tych na stole. Możemy układać swoją linię lub blokować przeciwników, ale w praktyce często miejsce zagrania karty jest wymuszone – jeśli nie zagramy karty w określony sposób, to przegramy. Dodatkowo przeszkadza nam losowość. Dobranie „1” nie jest w stanie skutecznie zablokować przeciwnika ani dać nam pewnej sytuacji na stole. Nie mając wpływu na dociąganą kartę, często nasz ruch nie jest w stanie zmienić stanu na stole.
W kropce
Na dwie osoby gra daje namiastkę strategicznego planowania i taktycznego wymanewrowania przeciwnika, chociaż nadal szczęśliwie dobrana przez przeciwnika wysoka karta burzy te plany.
Najciekawiej w Punto gra się w składzie trzyosobowym. Neutralny kolor w naszej talii służy tylko do blokowania, więc nie szkoda go kłaść z dala od naszych kropek, byle tylko przeszkodzić przeciwnikom. W grze w 3 i 4 osoby czasem naszym ruchem musimy wybrać, który z przeciwników wygra.
Średni(a)k
Nie spodziewałem się wiele po tej małej grze, chociaż liczyłem, że mnie zaskoczy. Tak było, ale tylko podczas pierwszej rozgrywki dla każdej z liczby graczy. Przy kolejnych partiach gra nie zyskuje na głębi.
Dla kogo jest więc Punto? Widzę szansę dla dzieci w wieku szkolnym i młodzieży. Tak jak kiedyś grywało się w kółko i krzyżyk po całych zeszytach, tak teraz można wyciągnąć kompaktowe pudełko i zapełnić przerwę między lekcjami. Tym bardziej że gra jest doskonale przystosowana do przenoszenia – małe metalowe pudełko zmieści się w każdej kieszeni. Młodzi gracze luźniej podejdą do problemów gry i będą z niej czerpali więcej radości.