Jak wiadomo, swoją postać w najnowszej odsłonie Assassin’s Creed będzie można rozwijać pod kątem trzech klas: łowcy, wojownika lub wieszcza. Jeden z tych kierunków ma pozwolić graczom stworzyć prawdziwego speca od cichej roboty.
Ashraf Ismail, reżyser nowej odsłony cyklu, wypowiedział się o tym systemie:
Jeśli chcesz być takim asasynem, który zabija jednym ciosem, musisz się temu poświęcić. Musisz zdobywać zdolności, które to wspierają. Nie chodzi tylko o zakradanie się za plecami przeciwnika.
Jeśli chodzi o samą mechanikę skradania, zmieniliśmy cały system wykrywania. Chcieliśmy, by gracze byli w stanie bawić się ze sztuczną inteligencją w kotka i myszkę. Możecie na przykład rzucić dzierżoną pochodnię i strażnik na to zareaguje. Można ją wrzucić w stóg siana i wywołać pożar, który skupi uwagę wielu strażników. Pomysł jest taki, by organicznie wtopić się w otoczenie, zadzierać ze strażnikami i pozwolić graczowi na zakradanie się.
Co nieco na temat przebiegu rozgrywki można wynieść z półgodzinnego gameplayu z Assassin’s Creed: Origins. Największym fanom serii polecamy bardzo limitowaną, ale i bardzo drogą edycję kolekcjonerską.
Źródło: kotaku.com