Kamala Khan, aka Ms. Marvel, wywołała spore zamieszanie wśród fanów Marvela. Ta niepozorna dziewczyna nagle stała się sławną superbohaterką. Jej ukryty gen Inhumans uaktywnił się, kiedy została wystawiona na działanie mgły Terrigen, przez co marzenie nastolatki o niesieniu pomocy innym ludziom nagle się spełniło. Otrzymała niesamowite umiejętności takie jak: szybkie samoleczenie, rozciągliwość czy zmienianie kształtów i wielkości swojego ciała. Do tego używa pseudonimu po innej znanej postaci, Carol Danvers. Idealny przepis na sukces?
Ależ oczywiście! Wystarczy tylko przekartkować kilka stron komiksu, aby wciągnąć się w niezwykły świat Kamali Khan. Humor, akcja i ciekawa fabuła zamknięte w niepozornym zeszycie. Tak przynajmniej było w pierwszym tomie. A jak to wygląda w kontynuacji zatytułowanej Pokolenie Czemu? Zobaczmy!
Historia została pierwotnie opublikowana w Ms. Marvel #6-11 (wrzesień 2014 roku – kwiecień 2015 roku).
Przed Ms. Marvel kolejne wyzwania. Musi zmierzyć się z tajemniczym Wynalazcą, który wysyła za dziewczyną swoje śmiercionośne boty, a nawet zmechanizowane aligatory. Niespodziewanie jednak superbohaterka otrzymuje pomoc. Mentorem dziewczyny zostaje sam Wolverine, a następnie Lockjawy, czyli wielki teleportujący się pies z Inhumans. Natomiast od królowej Medusy Kamala dowiaduje się, że ta dziwna mgła, podczas której obudziło się w niej genetyczne dziedzictwo, to była bomba terrigenowa. Lepsze zrozumienie samej siebie pomaga jej skuteczniej walczyć z wrogiem. Dziewczyna zostaje postawiona przed trudną decyzją: dołączyć do drużyny herosów, czyli swoich największych idolów, czy też pozostać w domu i dalej chronić New Jersey przed zagrożeniem, jakie stwarza Wynalazca.
Najważniejszym wątkiem omawianego tytułu jest identyfikacja i przynależność. Kamala zdaje sobie sprawę ze swojego pochodzenia i w pewnym momencie tak myśli o sobie: „Jestem pół Amerykanką i pół kosmitką. Morfogenicznym nerdem”. Tym samym zwraca uwagę na dramat pokolenia młodych ludzi, do których przecież sama należy. Tak zwane „pokolenie czemu” nie jest postrzegane poważanie, być może przez to, że do wszystkiego podchodzi bez większego stresu, na luzie. Kamala twierdzi, że „Media nas nienawidzą, bo gapimy się w swoje smartfony. Ekonomiści nas nie cierpią, bo wymieniamy się dobrami, zamiast je kupować (…). To, że są starsi, nie daje im monopolu na prawdę”. Ten komiks ma za zadanie zadać kłam temu stwierdzeniu. I dlatego bohaterka tak usilnie stara się z nim walczyć. Próbuje udowodnić dorosłym, że dzisiejsza młodzież też potrafi o siebie zadbać i wziąć się do roboty, kiedy sytuacja tego wymaga.
Za oprawę graficzną drugiego tomu odpowiadają Jacob Wyatt i Adrian Alphona. Dla drugiego z panów jest to kontynuowanie przygody z Ms. Marvel. Natomiast dla Wyatta było to pierwsze spotkanie z młodą bohaterką. Jego część wygląda bardzo kreskówko i jest to niewątpliwie zaleta w historii pełnej aligatorów i opowiadającej o współpracy z Wolverinem. Nieodmiennie jednak to jasne kolory Alphona dopełniają dzieła. Historia o pogodnej nastolatce z supermocami wymaga palety ciepłych barw.
Ms. Marvel. Pokolenie Czemu to niezaprzeczalnie udana kontynuacja przygód Kamali Khan. Komiks jest bardzo lekki w odbiorze, skierowany do czytelnika pragnącego przede wszystkim rozrywki i niezobowiązującej lektury. Główna bohaterka to jeszcze nieco naiwna osoba, która dopiero stawia pierwsze kroki jako superbohaterka. Brak dojrzałych wątków nie jest wadą, a niepodważalna sympatyczność Kamali i jej oryginalność sprawiają, że chce się nieco dłużej pobyć w jej świecie.