Najnowszy dodatek do Scythe – strategicznej gry planszowej – jest dostępny w sklepach z planszówkami. To idealny moment, aby przybliżyć wam kilka kwestii: na czym polega podstawowa gra, co oferował pierwszy dodatek oraz czego możecie się spodziewać po drugim.
O polskiej wersji Scythe było dość głośno. Gra zrobiła furorę na kickstarterze, zbierając aż 1,8 miliona dolarów (twórcy potrzebowali 33 tysiące dolarów do produkcji), co umożliwiło podniesienie jakości elementów. Właśnie ta wzbogacona wersja dostępna jest w sklepie Phalanx.
Planszówka strategiczna dla 1-5 graczy rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości lat 20. ubiegłego wieku, w której klimat polskiej powojennej wsi miesza się z elementami science fiction – futurystyczną technologią i mechami bojowymi. Rozgrywający zawiadują jedną z frakcji, walczących o kontrolę nad Fabryką – miastem-państwem znacznie bardziej zaawansowanym technologicznie niż inne okoliczne imperia – ułatwiającą zdobycie pieniędzy i sławy (są one bowiem punktowane na koniec gry).
Mechanicznie Scythe nie jest zbyt skomplikowany, po zaledwie kilku turach bez problemu da się opanować zasady, a jednak gra daje spore możliwości graczom. Każda frakcja dysponuje wyjątkową postacią z jej zwierzęcym towarzyszem oraz odmiennymi mechami, dzięki czemu oferuje nieco inny styl prowadzenia partii i nakierowanie na różne typy wygranej. Ponadto planszówka jest niemalże pozbawiona elementów losowych – większość zależy od akcji graczy, które wykonywane są naprzemiennie. Wpływa to na sporą regrywalność tej strategii.
Jednym z elementów wyróżniających Scythe na tle konkurencji są grafiki autorstwa Jacka Różalskiego, łączące w sobie motywy klasycznego polskiego malarstwa z elementami science fiction i steampunka. Plansza oraz większość kart wykorzystują unikalne ilustracje, idealnie dopasowane do tematyki gry (od nich wzięło się zresztą uniwersum 1920+, którego dotyczy akcja) i nadają im niezwykłego klimatu. Wszystkie pozostałe elementy zawarte w pudełku prezentują podobnie wysoki poziom.
Pierwszy wydany w Polsce dodatek udostępniał dwie frakcje i rozszerzał rozgrywkę do 7 graczy, do czego była już przygotowana plansza w wersji podstawowej. Nowe imperia prezentują jeszcze bardziej zróżnicowane style gry i zwiększają odmienność przebiegu kolejnych partii.
Scythe: Igrając z wiatrem, oferuje coś jeszcze ciekawszego – nowe jednostki, czyli statki powietrzne, oraz moduł zmieniający warunki zakończenia gry. Każda frakcja otrzymała figurkę okrętu powietrznego we własnym kolorze – ich właściwości będą identyczne dla wszystkich graczy w danej rozgrywce, ale zmieniają się w poszczególnych partiach. Oba moduły można wykorzystywać razem bądź osobno, tak aby gracze według uznania stopniowo poszerzali planszówkę o dodatkowe opcje.