Podczas wywiadu w programie Jimmy Kimmel Live Keaton powiedział, że zaraz rusza na plan filmu, w którym pojawi się antagonista. Nie zdradził on jednak tytułu produkcji, co może oznaczać przynajmniej dwa projekty. Poniżej możecie obejrzeć wspomnianą rozmowę (temat Marvela zaczyna się około trzynastej minuty, a sama zapowiedź powrotu Vulture’a w punkcie 14:40 nagrania).
Aktor niestety przemilczał kwestię, w którym filmie pojawi się jako Vulture. Na ten moment możliwości są dwie. Najbardziej oczywista jest kolejna odsłona przygód Spider-Mana (Spider-Man: Bez Drogi do Domu), lecz ponieważ ten film wychodzi już za miesiąc raczej nakręci tylko dodatkową scenę po napisach. Drugą opcją jest Morbius, gdzie wiemy że Keaton jest obsadzony, lecz nie było to jeszcze oficjalnie potwierdzone czy tam też zagra Adriana Toomesa. W przypadku tej produkcji do premiery zostały jeszcze dwa miesiące, więc może nagra trochę więcej.
Na ten moment obie mozliwości są bardzo prawdopodobne biorąc pod uwagę, że MCU w tym roku oficjalnie wprowadziło koncepcję multiwersum. Wątek rozpoczęty w serialu Loki będzie kontynuowany we wspomnianym wcześniej Spider-Manie, a następnie w Doktor Strange in the Multiverse of Madness. Czy światy tworzone osobno przez Sony i Marvel Studios niedługo się połączą? Coraz więcej na to wskazuje.