Rok 2017 to czas triumfalnego powrotu Wonder Woman do mainstreamu. Nieco wcześniej zapomniana superbohaterka pojawiła się na kinowych ekranach we własnym filmie i Lidze Sprawiedliwości, wiadomo już, że zobaczymy ją w innych produkcjach. Przy tej okazji DC postanowiło przypomnieć nam o animacji sprzed kilku lat, która właśnie ponownie ukazała się na płycie DVD.
Życie na rajskiej wyspie
Akcja filmu ma miejsce na legendarnej wyspie, Themyscirze, zamieszkiwanej wyłącznie przez Amazonki. Ta wyjątkowa kraina służy walecznym kobietom jako azyl przed złym, okrutnym światem, w którym zmuszone były toczyć nieustające bitwy. Najwyższy z bogów, Zeus, powierzył wojowniczkom jeszcze jedną misję – miały pilnować Aresa, pana wojny i nie pozwolić mu przedostać się do świata zewnętrznego. Jego ucieczka pociągnęła by za sobą straszliwe konsekwencje, włącznie z rozpętaniem ogólnoświatowego konfliktu i zagładą ludzkości.
Na pozbawionej mężczyzn wyspie brakuje również dzieci, a wielkim pragnieniem królowej Amazonek, Hipolity, jest posiadanie córki. Któregoś razu wybiera się na brzeg morza, lepi z piasku figurkę niemowlęcia, a Afrodyta, wysłuchując jej modlitwy, ożywia posążek. Dziewczynka dostaje imię Diana, wyrasta na piękną, odważną kobietę, a także wybitną wojowniczkę.
Sielanka na wyspie zostaje przerwana, kiedy przez chroniącą ją magiczną kopułę przebija się amerykański samolot. Pilot Steve Trevor, któremu udaje się przeżyć katastrofę, nie wierzy własnym oczom, widząc wokół tyle pięknych, silnych i niezależnych, a przy tym szczęśliwych, kobiet. Hipolita, po przesłuchaniu go, stwierdza, że nie stanowi zagrożenia dla ich społeczności i postanawia odesłać mężczyznę do rodzinnego kraju. W tej wyprawie ma mu towarzyszyć jedna z Amazonek. Zostają zorganizowane igrzyska, których zwyciężczyni ma odeskortować rozbitka do domu, wygrywa je Diana. Obydwoje wyruszają w podróż do Stanów Zjednoczonych. Na dodatek, w tym samym czasie, Ares podstępem wydostaje się ze swego więzienia, nasza bohaterka otrzymuje więc dodatkową misję – ma go znaleźć i unicestwić.
Podróż do nowego świata
W animacji bardzo wyraźnie zaznaczono różnicę pomiędzy Themiscyrą a USA. Rajska wyspa to idealna enklawa, życie na niej upływa w harmonii i pokoju. Ameryka to miejsce niebezpiecznie, pełne agresywnych ludzi, atakujących innych. Diana jest zszokowana różnicą, ale szybko staje do walki z przemocą i przypomina wszystkim dookoła o prawach kobiet oraz ich niezależności i godności. Te wątki są poruszane jeszcze częściej niż w aktorskiej wersji Wonder Woman, co dla mnie było dużym plusem. Nic zresztą w tym dziwnego, skoro reżyserem jest kobieta – Lauren Montgomery.
Przedstawienie postaci wyraźnie odwołuje się do ich komiksowego pochodzenia – Diana nosi na przykład swój klasyczny, niezmodyfikowany strój, nawiązujący do amerykańskich barw narodowych. Kolory są jasne, kreska dość tradycyjna. Zastanawiałam się tylko, czemu bóg podziemi, Hades, łudząco przypomina Dionizosa, przedstawiono go bowiem jako bardzo otyłego mężczyznę, popijającego wino i objadającego się winogronami. Pozostali bohaterowie wyglądają dość stereotypowo, kobiety są długowłose i seksowne, a mężczyźni barczyści i umięśnieni. Jednak nie ma się co dziwić, wszak nie jest to produkcja przeznaczona dla dzieci.
Co jeszcze dostajemy?
Sama okładka płyty i pudełko są dość skromne, ale rekompensują je bardzo ciekawe dodatki. Oprócz animacji Wonder Woman dodatkowo mamy też trzy inne filmy: Wonder Woman: Wywrotowe marzenie, Wonder Woman: Córkę Mitu oraz Legendę Wonder Woman. To głównie przedstawienie historii rozwoju postaci, jej komiksowych twórców oraz wywiady między innymi z Patty Jenkins czy Gal Gadot. Sporo także możemy się dowiedzieć o pomysłodawcy całej serii, Williamie Marstonie, bo zamieszczono też rozmowę z jego synem. Niestety, dodatki są dostępne jedynie z angielskimi napisami. Oprócz nich do filmu dołączono jeszcze oryginalny komentarz zespołu odpowiedzialnego za powstanie produkcji oraz zapowiedź animacji Batman i Harley Quinn.
Mamy też możliwość oglądania kreskówki albo w oryginalnej wersji językowej (z udziałem znakomitych aktorów, swoich głosów użyczają między innymi Rosario Dawson czy Alfred Molina) albo z polskim lektorem. Szkoda tylko, że nie pomyślano również o dubbingu. Napisy są też dostępne w sześciu innych językach, wszystkie w formacie 5.1.
Czy warto?
Wonder Woman w animowanej wersji to naprawdę siedemdziesiąt minut bardzo przyjemnej rozrywki, ciekawej i dobrze zrealizowanej. Myślę, że to idealna propozycja do obejrzenia po seansie aktorskiej wersji filmu, uzupełniająca nasze wyobrażenie o postaci Diany Prince. Dzięki dodatkowym materiałom mamy też możliwość poszerzenia swej superbohaterskiej wiedzy, a także zobaczenia na własne oczy osób, zazwyczaj zupełnie nam nieznanych, na przykład rysowników czy scenarzystów komiksów.