Według Bloysa, twórcy serialu, David Benioff i D.B. Weiss muszą na spokojnie przygotować scenariusz ostatnich epizodów. Przedstawiciel HBO wyjawił także, iż stacja chce, aby serial zakończył się naprawdę niesamowicie i nie odbiegał jakościowo od produkcji kinowych. Co ciekawe, wspomnieni twórcy nie będą zaangażowani w powstawanie zapowiedzianych w maju prequelów.
Niedawno informowaliśmy również, że HBO stworzy pięć nowych seriali osadzonych w uniwersum Gry o Tron. Fani przyjęli z entuzjazmem tę wiadomość i już zaczęli zastanawiać się, czego będą one dotyczyć. Tymczasem Casey Bloys postanowił wypowiedzieć się na temat tych projektów.
Chciałbym, żeby wszyscy mieli świadomość, że ten pomysł jest na razie w zarodku. Nie ma jeszcze żadnych wytycznych. W prasie cały czas pojawiają się doniesienia, że „będą cztery spin-offy”, co brzmi tak, jakby jeden był już na etapie produkcji, a kolejne seriale miały się pojawiać co kwartał. Nie o to tu chodzi i na razie w ogóle nie ma o tym mowy. Gra o tron zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko i mam nadzieję, że chociaż jeden z planowanych seriali okazałby się podobnym sukcesem. A to wciąż plan na daleką przyszłość, na razie skupiamy się na siódmym sezonie i finale.
Zaznaczył również, że napisanie wszystkich scenariuszy ma na celu odkrycie najciekawszej historii, która będzie mogła konkurować z oryginalną serią. To nie znaczy jednak, że wszystkie pomysły zostaną przeniesione na mały ekran – być może stacja zakończy projekt tylko na jednym, za to wyjątkowo dobrym. Nic nie wskazuje na to, że ktoś z bieżącej obsady miałby pojawić się w tych prequelach. Te zaś pojawią się dopiero po wielkim finale Gry o Tron.
Przypomnijmy, że 7. sezon zadebiutuje 17 lipca 2017 roku.
Źródło: comingsoon.net