Ernest Cline Player one (Ready Player One)
Jesteście dziećmi lat 80. lub z innego powodu czujecie sympatię do amerykańskiej popkultury tamtej kolorowej dekady? W takim razie „Player one” jest lekturą dla was. Powieść Ernesta Cline’a to kwintesencja aktualnego trendu na nostalgiczne powroty do czasów młodości obecnych trzydziestolatków, w których triumfy święciły salony gier wideo, Kino Nowej Przygody, RPG-i, VHS-y, muzyka elektroniczna oraz przerysowana, kiczowata wizja przyszłości.
W ponurym świecie przyszłości ludzie szukają wytchnienia w zaawansowanej wirtualnej rzeczywistości OASIS. Jej twórca pozostawił ogromną fortunę osobie, która sprosta ukrytym przez niego zadaniom. Jednak, by rozwiązać zakodowane w symulacji zagadki, trzeba doskonale orientować się w popkulturze lat 80. XX w. – tak, jak główny bohater, który przypadkiem odkrywa pierwszą łamigłówkę…
„Player One” to wciągająca przygodowa powieść s-f – kapitalna lektura na lato. Jeśli zasłuchiwaliście się w ścieżkę dźwiękową do „Strażników galaktyki” albo „TRON: Dziedzictwo”, z wypiekami na twarzy śledziliście losy bohaterów „Stranger Things”, a „Kung Fury” wyzwoliło w was pozytywne wibracje – to jest idealna pozycja dla was. Przeczytajcie, zanim Steven Spielberg skończy kręcić adaptację! – Nox
J.R.R. Tolkien Silmarillion
Dla każdego szanującego się miłośnika fantasy winna to być pozycja obowiązkowa. Silmarillion to magnum opus ojca gatunku. Tworzył go przez całe życie, podczas którego tekst ten ulegał nieustannym zmianom. Wydany został tak naprawdę dopiero po śmierci autora. Christopher Tolkien podjął tytaniczną pracę, by uporządkować zapiski odnoszące się do początkowych dziejów Ardy. Silmarillion to lektura trudna i nie każdemu się spodoba, ale radość z ukończenia jest naprawdę olbrzymia. Zapoznanie się z kosmogonią tolkienowskiego świata okazuje się niezapomnianym przeżyciem. Dlatego też zapraszam was do lektury zważywszy, że w tym roku mija czterdzieści lat od pierwszego wydania. – Nerumawa
Lian Hearn Opowieść o Shikanoko
Ciężko jest znaleźć fantastykę osadzoną w klimatach wczesnego japońskiego średniowiecza, dlatego tym bardziej polecam zapoznać się z dwutomową Opowieścią o Shikanoko. Autorka sprytnie połączyła japoński folklor z porządnym fantasy. Mnie osobiście czytało się tę książkę z wypiekami na twarzy. Mierzić niektórych może oszczędny język, jakim została napisana powieść, ale w tym wypadku sprawdza się on idealnie. Szczerze polecam. – Nerumawa
Brandon Sanderson cykl Ostatnie Imperium
Jeśli nie boicie się ogromnych rozmiarów książek, dynamicznej, zapierającej dech w piersiach akcji i wyrazistych bohaterów, to cykl Ostatnie Imperium Sandersona jest czymś dla was. Obok Archiwum Burzowego Światła to najbardziej charakterystyczne dzieło Brandona. Nie sposób jest mi streścić pokrótce fabuły, ale warto się z tymi utworami zapoznać. W sam raz na wakacje. – Nerumawa
Cixin Liu Problem Trzech Ciał
Problem Trzech Ciał autorstwa chińskiego pisarza, a z zawodu inżyniera, Cixin Liu to jedna z pozycji wartych uwagi. Tytuł ten to godne polecenia science-fiction, podane na talerzu wyobraźni, gdzie nauka przeplata się z historią, spekulacjami, spiskiem, a także refleksją nad kruchym życiem człowieka i skutkami jego postępowania, a lektura powieści to sama przyjemność. Obrazy i idee, które pisarz roztacza przed czytelnikiem, całkowicie pochłaniają uwagę, mimo miejscami skomplikowanej fizycznej terminologii. Jednakże każdy element tego tomu jest dopracowany, wyważony i umieszczony w książce w odpowiednich proporcjach, dzięki którym nie da się przy niej nudzić, będąc bez przerwy zaintrygowanym rozgrywającymi się wydarzeniami. Problem Trzech Ciał zdaje się być opowieścią entuzjasty dywagacji o postępie ludzkości i przekona do siebie i do tego gatunku niejednego sceptyka, zostawiając go pełnego przemyśleń i ciekawości. – Arisa
Mitchell Breitweiser Anihilacja
Wielka kosmiczna saga, czyli coś stricte pozaziemskiego! To właśnie czyni ten tytuł najlepszym wyborem na wakacyjną przygodę. Chcecie oderwać się trochę od codziennych problemów i przenieść na inną planetę? Z tym komiksem jest to możliwe! Oczywiście w sferach wyobraźni. Podczas podróży spotkacie Draxa, Cammi, Richarda Ridera i wiele innych postaci znanych nam z komiksów Marvela. Poznamy również sam Xandarski Wszechumysł i jego najmroczniejsze tajemnice. Oczywiście naszym bohaterom nie będzie lekko, bo fala Anihilacji niszczy wszystko na swojej drodze. Nikt nie jest bezpieczny we Wszechświecie. Sam komiks wcale do cienkich nie należy. Lektura w sam raz na długi wakacyjny wieczór pod gwiazdami. – Agido
Matt Fraction, David Aja, Javier Pulido, Alan Davis Hawkeye. Moje życie to walka
Jeżeli ktoś uwielbia komiksy z szybką akcją i ulicznymi pościgami, to koniecznie musi sięgnąć po ten tytuł! I chociaż Oliver Green Arrow Queen jest mistrzem wśród komiksowych łuczników, to zaraz na drugim miejscu plasuje się Hawkeye. Moje życie to walka to mieszanina czarnego humoru, sarkazmu i ironii, które znakomicie wpasowują się w klimat poszczególnych scen. Dodajmy jeszcze osobowość Bartona i mamy mieszankę wybuchową! Zaś wisienką na torcie w całym komiksie jest oczywiście Pizza Dog! – Agido
Brandon Sanderson Droga królów/Słowa światłości
Cykl Archiwum Burzowego Światła to wprost idealny wybór na wakacje! Symbolika, fabuła, bohaterowie… każdy element jest lepszy od poprzedniego. Mało tego! Całe uniwersum Cosmere po prostu zapiera dech w piersiach! Ciekawa konstrukcja świata, świetny i dopracowany system magii oraz akcja, która trzyma w napięciu w kulminacyjnych momentach. Warsztat Sandersona nie zawodzi, a on sam doskonale radzi sobie z prowadzeniem opowieści i tworzeniem nowych, unikalnych miejsc i jeszcze ciekawszych bohaterów. Droga królów i Słowa światłości z całą pewnością są pozycjami obowiązkowymi dla każdego wielbiciela fantastyki! Warto poznać te dwa tomy jeszcze przed jesienią, gdyż wtedy swoją premierę ma trzecia część. Co ciekawe, ze względu na obojętność, będzie ona podzielony na dwie pozycje. W Polsce premiera drugiej odbędzie się po nowym roku. Natomiast zagraniczna wersja zostanie wydana w całości.- Agido
N.K. Jemisin Piąta pora roku/Wrota obelisków
Dwa pierwsze tomy trylogii Pękniętej Ziemi zabiorą was w podróż w nieznane. Nie jest to typowy gatunek fantastyczny, bardziej należy zakwalifikować go do literatury postapokaliptycznej. Te tytuły niewątpliwie na długo zapiszą się w pamięci każdego czytelnika. To wyjątkowe pozycje, których przeczytanie jest niesamowitym i niezapomnianym przeżyciem. Tam bohaterowie nie mają łatwego życia, a z nadejściem piątej pory roku wiąże się całe mnóstwo problemów. Brak żywności czy spadający popiół stanowią tylko małą część tego, co czyni ten świat bardzo okrutnym i niebezpiecznym podczas Sezonu. Dlatego warto sięgnąć po tę trylogię i dać się porwać niezwykłej, pełnej magii historii. – Agido
Jeph Loeb, Tim Sale Batman: Długie Halloween
Batman musi pojawić się na każdej liście pozycji przeze mnie polecanych. Tym razem zdecydowałam się na przytoczenie kultowej historii, która zadowoli nie tylko fanów Mrocznego Rycerza (chociaż myślę, że oni akurat tę historię znają i kochają), ale też wielbicieli kryminału. Długie Halloween to dobry komiks na gorące letnie dni, ponieważ rozgrywa się on na przestrzeni roku kalendarzowego. Dobrze jest podczas upału popatrzeć na ilustracje przedstawiające śnieg, prawda? – Vic
Paul Dini, Bruce Timm Batman: Harley i Ivy
Jaka jest Harley Quinn, każdy widzi (bo jej wygląd przecież wiele mówi o samej postaci). To szalona i zakochana wbrew wszelkim przeciwnościom w Jokerze antagonistka, przewijająca się w historiach o Batmanie. Wyobraźcie sobie, że Harley zakumplowała się z Poison Ivy. No dobra, w rzeczywistości przyjaźń między kobietami istnieje tylko w wyobraźni tej pierwszej. Kiedy panna Quinn psuje Ivy najważniejszą kradzież w życiu, dalej mogą się dziać już tylko szalone rzeczy. Polecam wam tę krótką, bo zaledwie trzyzeszytową mini serię jako lekturę na wakacje. Będzie idealna w podróży czy podczas relaksu na plaży. – Vic
Kevin Hearne Kroniki Żelaznego Druida
Wakacje to idealny czas na nadrobienie zaległości w długich seriach książkowych. Dlatego serdecznie polecam rozpoczęcie przygody z Atticusem O’Sullivanem podczas dłuższego wolnego. Kroniki Żelaznego Druida to świetne urban fantasy, pełne akcji i humoru. Z pewnością nie będziecie się nudzić i przefruniecie przez tę serię jednym tchem! – Vic
Patricia Briggs seria o Mercedes Thompson
Stali bywalcy naszej Tawerny pewnie wiedzą, że jestem samozwańczą ambasadorką Mercy Thompson w Polsce. Długo się zabierałam za tę serię, a jak w końcu to zrobiłam, nie mogłam się oderwać! Podobnie jak Kroniki Żelaznego Druida przygody Mercy to kilkutomowe (obecnie w Polsce ukazało się siedem części) urban fantasy pełne akcji i humoru. Dodatkowym atutem historii jest to, że główna bohaterka jest kobietą, która funkcjonuje w patriarchalnej społeczności wilkołaków. – Vic
J.R.R. Tolkien trylogia Władca Pierścieni
Kiedy mam nieco więcej wolnego czasu, a książkowych zaległości jakby trochę mniej (niestety rzadka sytuacja…), uwielbiam wracać do J.R.R. Tolkiena i jego Władcy Pierścieni. Toż to absolutny klasyk wśród klasyków i naprawdę rewelacyjna lektura! Nadal niestety spotyka się osoby, które poszukują nowych wrażeń na fantastycznym poletku, a nigdy nie miały do czynienia z tym protoplastą gatunku.
Władca Pierścieni jest trudniejszy w odbiorze niż Hobbit, ale znacznie mniej dziecinny. Natomiast zrównoważone tempo akcji, pełne barwnych i ciekawych opisów, trafia do mnie bardziej niż upakowana epickimi wydarzeniami historia Silmarilionu. Szczególnie serdecznie polecam wydanie w tłumaczeniu Jerzego Łozińskiego, który „czuł” Tolkiena jak mało kto. Idealna pozycja na wakacje! – Osti
Andrzej Sapkowski Trylogia Husycka
O ile każdy wielbiciel fantasy miał do czynienia z Wiedźminem, w końcu prędzej czy później jeden z tomów sagi musiał wam przemknąć przed oczami, o tyle w wielu kręgach najwspanialsze (moim zdaniem) dzieło Andrzeja Sapkowskiego przemknęło niemalże niezauważone. Narrenturm, Boży bojownicy oraz Lux perpetua umiejscowione zostały na terenach średniowiecznego Śląska, a ich głównym bohaterem jest Reinmar z Bielawy, którego romantyczne usposobienie regularnie wprowadza w śmiertelne tarapaty.
Tłem jego przygód są wojny husyckie, a historyczne miejsca i osoby mieszają się tu regularnie z magią i fantastycznymi wydarzeniami. Ogrom pracy, jaką Sapkowski włożył w przygotowanie świata Narrenturm, absolutnie powala, a maestria zaludniających go postaci nie daje o sobie zapomnieć jeszcze długo po odłożeniu książki na półkę. Jeśli trudny język oraz nagromadzenie faktów i postaci faktycznie przeszkadza Wam w odbiorze dzieła, polecam genialny audiobook, w którego przygotowaniu wzięło udział ponad stu aktorów! – Osti
Anna Kańtoch Tajemnice Diabelskiego Kręgu
Co przeczytać w wakacje? Tajemnicę Diabelskiego Kręgu Anny Kańtoch. Nie tylko dlatego, że główna bohaterka wyjeżdża na wakacje właśnie, ale również dlatego, że jest to opowieść o przygodzie, którą w dzieciństwie każdy z nas chciałby przeżyć, a jako dorosły uciekłby z przerażeniem na wieść o tym, że miałby to zrobić. Książka opowiada o nastoletniej Ninie, która wyjeżdża na wakacje do opuszczonego klasztoru, nad którym pieczę sprawuje anioł. Oprócz niej są też inne dzieci, a nad każdym z nich wisi możliwość bycia Wybrańcem, który pomoże aniołom w walce ze złem. Ogółem książka dosyć mroczna, ale świetna. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. – Wildfowl
Michał Cholewa Echa
Powiem wprost – jedna z najlepszych książek po jakie sięgnęłam od lat. Świetnie przedstawieni bohaterowie, akcja i tajemnica na każdym kroku, a wszystko osnute niedopowiedzeniem odnośnie przetrwania gatunku ludzkiego. Jeżeli szukasz kosmicznej przygody na wakacje, nie znam lepszej książki! – Blancheflor
Michał Gołkowski Komornik. Rewers
Zastanawiałeś się kiedyś, co by było, gdyby wszystko, w co wierzysz, okazało się największym niedopowiedzeniem w dziejach ludzkości? Pragniesz zobaczyć, jak daleko sięgają granice ludzkiej wytrzymałości i człowieczeństwa, a na dodatek zaśmiać się do łez? Jeśli czekasz na przygodę życia, sięgnij po najnowszą książkę Michała Gołkowskiego, a w wakacje nie będzie grozić ci nuda i rutyna. – Blancheflor
Sarah J. Maas cykl Szklany tron
Seria Szklany tron składa się na razie z pięciu tomów i jest świetną propozycją fantasy nie tylko dla młodzieży. Jest to opowieść o zabójczyni, która pragnie wymierzyć sprawiedliwość. Przepełniona magią, intrygami, politycznymi gierkami i mrocznymi tajemnicami. Każda kolejna książka jest lepsza od swojej poprzedniczki. Seria jest niesamowicie złożoną i dopracowaną historią, w której wątki z przeszłości mają ogromny wpływ na teraźniejszość i przyszłość. Sarah J. Maas jest mistrzynią w kreowaniu wielowymiarowych, oryginalnych postaci, złożoności świata, niespodzianek i… łamaniu serc. – Pabottyro
Olga Gromyko cykl Kroniki Belorskie
Tym razem coś lekkiego i z humorem. Historia opowiada o przygodach pewnej wrednej, rudej wiedźmy, która zostaje wysłana z misją, której nie podołali starsi i bardziej doświadczeni koledzy po fachu. Wampiry i inne magiczne stwory, niesztampowy książę i masa świetnych przygód. Olga Gromyko stworzyła historie z ogromną dawką humoru i genialnymi bohaterami. Wolha Redna zdecydowanie jest jedną z bardziej interesujących kobiecych postaci.
PS dodatkowym plusem jest inne spojrzenie na szkołę magii. – Pabottyro
Celine Kiernan Trylogia Moorehawke
Książki z tej serii są raczej mało popularne, a szkoda, ponieważ naprawdę potrafią zadziwić swoim światem i porwać opowiadaną w nich historią. Duchy, wilkołaki (ale inne niż zwykłe), gadające, mądre koty, pogańskie rytuały i tajemna machina, plus naprawdę ciekawi bohaterowie z przeszłością. Na tę serię naprawdę warto zwrócić uwagę.
Cykl składa się z trzech części. – Pabottyro
Leigh Bardugo Szóstka Wron
Magii to może za dużo tu nie ma, ale historia za to jest przednia. Sześcioro niebezpiecznych wyrzutków, którzy łączą swoje siły, by wykonać niemożliwy skok. Taki klimacik trochę jak z Mission Impossible. Pełna napięcia i niesamowitych przygód historia, która wciąga już od pierwszych stron. – Pabottyro
Samantha Shannon Czas żniw
Cykl Czas żniw opowiada historię, która dzieje się w 2059r. Paige – młoda jasnowidzka z Sajonu Londyn, pracuje w kryminalnym podziemiu. Ludzie tacy jak ona są wyłapywani i wcielani do służb państwowych lub zabijani. Pewnego dnia Paige zostaje złapana i uwięziona w tajemniczej kolonii karnej, nad którą kontrolę sprawuje rasa z innego świata. Pełna zwrotów akcji i napięcia historia, która na długo po skończeniu książki pozostaje wraz z czytelnikiem. Świetni bohaterowie, niesamowicie wykreowany świat i nieszablonowa historia!
Cykl obecnie składa się z trzech części. – Pabottyro
V.E.Schwab Mroczniejszy odcień magii
Równoległe światy i… Londyn. Nie jeden, lecz cztery! Londyn: Szary, Czerwony, Biały i Czarny. Między nimi mogą podróżować tylko magowie. Co może się wydarzyć, kiedy jednym z nich jest „przemytnik”, na którego na dodatek polują?! Napisana z wielkim polotem książka fantasy, w której znajdziecie błyskotliwe pomysły, świetnych bohaterów, niesamowite przygody i przejmującą opowieść.
Niedawno premierę miała druga część cyklu – Zgromadzenie cieni. – Pabottyro
Trudi Canavan Trylogia Czarnego Maga
Trylogia opowiada historię dziewczyny pochodzącej z biedoty, która przez swojej zdolności jest ścigana przez magów. Pojedynki, nadchodząca wojna i magia. Jedna z ciekawszych i trzymających w napięciu książka z magami, ze skomplikowanymi, wielowymiarowymi postaciami i wieloma zwrotami akcji. – Pabottyro
Naomi Novik seria książek Temeraire
Smoki w czasach napoleońskich. Temeraire wykluł się na pokładzie angielskiego statku i na swojego człowieka wybrał Laurence’a. Początkowo niesamowicie zawiedziony decyzją smoczątka, kapitan bardzo szybko przekonał się do nowej roli awiatora – jeźdźcy smoka, a jego relacja z Temeraire jest jedną z najcieplejszych, jakie zdarzyło się mi czytać. Nawet Szczerbatek miejscami ustępuje im miejsca. Naomi Novik ma niesamowity talent do tworzenia ciekawych światów, postaci, a emocje, jakie wywołuje jej proza są nieporównywalne. Seria została w zeszłym roku zakończona – dziewięć tomów to idealna liczba na kilka tygodni przygodowej, wciągającej lektury. – Mongfind
Fiona Staples seria komiksów Saga Brian K. Vaughan
Epickość ma w nazwie. Alana i Marco, oraz ich córka Hazel, nie mają łatwego życia. Właściwie to wszyscy w całym znanym wszechświecie chcą ich śmierci. Dlaczego? Bo pochodzą z dwóch różnych światów, które prowadzą ze sobą wojnę. I tak naprawdę spłodzenie dziecka nie powinno być możliwe. A jednak… Tak więc podróżują swoim statkiem kosmicznym i rozbijają się od planety do planety, śledzeni przez łowców głów, asasynów, królów (z telewizorami zamiast głów) i zwykłych reporterów. Wyobraźnia autorów nie ma granic, a historia po 7 tomach dopiero się zaczyna! – Mongfind
Max Landis American Alien
Jak Superman został Supermanem. Jak z chłopaczka z Kansas stał się superbohaterem o nieskazitelnym honorze i wierze w ludzkość. W kilku rozdziałach Landis opisuje kluczowe wydarzenia z życia Clarke’a – traumę, radość, smutki i wyzwania. Jedyne w swoim rodzaju, momentami śmieszne, momentami poważne. Guest starring: Batman i Lobo! – Mongfind
Bernard Cornwell Zimowy monarcha
Król Artur to jedna z najbardziej znanych postaci historycznych. Jego opowieść wielokrotnie była wykorzystywana w filmach, serialach i literaturze – nie sposób więc nie kojarzyć jego legendy.
Zimowy Monarcha to pierwszy tom Trylogii Arturiańskiej, łączący tę właśnie legendę z fantastyką, poprzeplatany realistycznymi i brutalnymi walkami. Utwór jest godny polecenia, gdyż Bernard Cornwell stworzył książkę dopracowaną i szczegółową, która wprowadzi czytelnika w świat Brytanii na przełomie V i VI wieku i pokaże mu, że nikt nie jest czysty i niewinny, a każdy człowiek ma swoje wady. Dzięki temu, odbiorca spojrzy na wyświechtanych bohaterów zupełnie innym, świeżym okiem. Tytuł ten spodoba się wszystkim fanom życia Artura Pendragona, ale także tym, którzy uwielbiają zagłębiać się w rycerskie bitwy, intrygi i walki o władzę. – Arisa
John Flanagan seria Zwiadowcy
Oto seria, która bez przerwy jest na jeżykach. John Flanagan doskonale wiedział, jak stworzyć barwny świat, który urzeka czytelnika już od pierwszych stron. Nietuzinkowi bohaterowie, szalone i niebezpieczne przygody, nieoczekiwane zwroty akcji to tylko niektóre smaczki, jakie czekają was podczas lektury tych książek. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – przygodę, romans, ale nie nachalny niczym w Zmierzchu, potyczki z przeciwnikami. Czytelnik pozna od podszewki zasady panujące w korpusie Zwiadowców, dowie się, jak wygląda szkolenie na członka tej elitarnej drużyny. Każdy tom wciąga jeszcze bardziej, przygoda goi przygodę, a bohaterowie muszą podejmować mnóstwo ryzykownych decyzji. – Katriona
______________________________________________________________________________
Mamy dla was jeszcze kilka słów od Martyny, co do wakacyjnych pozycji literackich:
Zabrzmiał ostatni dzwonek, a dzieci wesoło wybiegły ze szkoły. Okres wakacji był dla mnie zawsze czasem wzmożonego zarywania nocek przy lekturach, a wiele moich ukochanych pozycji podróżowało ze mną po górach, jeździło na różne festiwale muzyczne, z niejedną książką pod pachą zwiedzałam wielkie miasta i malutkie wioseczki, lub porwana przez fabułę zapominałam, jaki dziś dzień tygodnia, wylegując się na hamaku nad mazurskimi jeziorami.
Właśnie na jednym z nich pierwszy raz poznałam twórczość Jarosława Grzędowicza. I do dziś nie mogę wyjść z podziwu zarówno dla majstersztyku każdej jego powieści o Vuko, jak i dla wydawnictwa, które stworzyło książkę, której udało się w jednym kawałku przeżyć Przystanek Woodstock. „Pan Lodowego Ogrodu” jest na mojej liście książek, które trzeba przeczytać w te wakacje na jednym z czołowych miejsc. Po pierwsze dlatego, że uwielbiam odświeżać historie, które mnie oczarowały (wspominałam kiedyś, że przeszłam „Wiedźmina III: Dziki Gon” już 15 razy?), ale także dlatego, że mistrz Grzędowicz zabiera nas w fantastyczną podróż do pięknych krain Midgaardu, w których każdy znajdzie coś dla siebie: zarówno surowe fiordy, jak i egzotyczne pałace otoczone pustyniami.
Jednak warto także poszerzyć swoją znajomość twórczości pana Jarosława. Ze swojej strony mogę zaproponować przede wszystkim „Popiół i kurz. Opowieści ze Świata Pomiędzy”. Jest to moja ukochana powieść tego autora. Na pierwszy rzut oka może wydawać się ponura i bardziej odpowiednia na jesienne szarugi. Jednak ten fantastyczny kryminał, którego nie powstydziłby się sam Dan Brown jest dobrą książką do leniuchowania nad jeziorem, lub chociażby samej podróży. Jest lekka i łatwa w czytaniu, a jednocześnie można się w niej rozsmakować. To za jej sprawą doświadczyłam najsilniejszego kaca po zakończeniu lektury. 🙂
Te dwa miesiące, podczas których nauczyciele nie wymagają od nas znajomości „Dziadów” lub „Potopu” można poświęcić na zapoznanie się z klasyką literatury, która wbrew pozorom, nie jest taka nudna. Wszyscy przecież znamy postać ożywionego nieboszczyka, którego potocznie nazywamy Frankensteinem. Ale czy tak naprawdę wiemy, kim ów potwór był? Skąd się wziął i jaka była jego historia?
Niestety najczęściej nie. A Mary Shelly stworzyła przecież ponadczasową powieść, która od początków XIX wieku zdobywała serca czytelników na całym świecie. Warto zapoznać się z tą pozycją chociażby ze względu na to, że gotycka powieść grozy przetarła ścieżkę, którą później podążył Howard Philips Lovecraft. Mogłabym rozpisać się, dlaczego warto ją przeczytać, jednak zajęłoby to wiele miejsca i czasu. „Frankenstein” jest jednym ze starszych dzieł zaliczanych do science-fiction, a poznanie gatunku od podszewki to ciekawe doświadczenie, poza tym… jest to książka, której po prostu nie da się nie lubić! Język, mimo archaiczności, jest łatwy i przystępny, a sama historia wzrusza, mimo swojej XIX-wiecznej rzewnej mentalności.
Kolejną pozycją, którą warto zaliczyć podczas wolnego jest saga o wiedźminie. Mimo rosnącej popularności uniwersum stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego, nadal jest wiele osób, które nie poznały przygód Geralta innych, niż te, które zaprezentowało nam studio CD PROJEKT RED. Ponadto czytając ten cykl nawet kilka razy, przy każdym kolejnym można znaleźć w nim coś innego. Sapkowski w swojej twórczości zawiera wiele współczesnych problemów i zagadnień. Niektóre z nich są niezmienne od lat, jak na przykład piękna opowieść o miłości ojca do córki, ale są też te, które w świetle wydarzeń na świecie można odczytać na różne sposoby.
No a poza tym, po prostu uwielbiam uniwersum wiedźmina i uważam, że jest to najlepsze, co można znaleźć w polskiej fantastyce. Jak mogłabym tego nie polecić?! 🙂
Ostatnią moją propozycją będzie pierwszy tom sagi Kruczych Pierścieni. „Dziecko Odyna” opowiada o dziewczynie, która jest odmieńcem. Czegoś takiego w fantastyce pod dostatkiem. Jednak Siri Pettersen, podobnie jak wielu innych skandynawskich twórców (na przykład znani autorzy kryminałów Jo Nesbo lub Siteg Larsson), wydobywa ze swojej powieści drugie dno. Coś, co sprawia, że ostatnim słowem, którym można opisać daną książkę jest „banał”. Ponadto sama dedykacja, którą zamieściła Siri sprawia, że pozycję można pokochać od pierwszego czytania – i to nawet nie samej historii fabularnej! Zresztą, sami zobaczcie: „(…) I tobie. Tobie, który zawsze czytałeś książki nieznane wszystkim innym. Dziwakowi, który siedział w ostatniej ławce w klasie. Tobie, który dorastałeś w ciemnej piwnicy, gdzie o twoim losie decydował rzut kośćmi. Tobie, który wciąż przebierasz się za kogoś innego. Tobie, który nigdy nie potrafisz się do końca dopasować i któremu często się wydaje, że jesteś w niewłaściwym miejscu i niewłaściwym czasie. To jest książka dla ciebie”.
Czy też odnajdujecie się jako osoba, dla której pani Pettersen napisała tę powieść? A może znacie jakieś dedykacje, które również złapały Was za serca tak mocno, że książka od razu wydawała się przyjemniejsza?
______________________________________________________________________________
Mamy nadzieję, że nasza lista pomoże wam znaleźć pozycję dla siebie. Czekamy także na wasze propozycje – jaką książkę wy chętnie przeczytacie w wakacje?