Nie ma czegoś takiego jak mysz idealna. Każdy gracz ma swoje własne, spersonalizowane oczekiwania względem sprzętu, który przede wszystkim musi być niezawodny w każdej sytuacji, w jakiej będzie używany. A te sytuacje mogą być różne, w zależności od zamiłowań użytkownika. Dziś przedstawię konkretny model myszy od Lioncast - LM30.
Przyjaciel praworęcznych
Lioncast LM30 został stworzony z myślą o osobach, które używają myszki prawą ręką. Jego budowa jest całkowicie nieprzystosowana do innego użytkowania. Oczywiście istnieje możliwość trzymania tego modelu w lewej ręce, jednak byłoby to zbyt męczące, a sama myszka straciłaby swoje najmocniejsze walory. LM30 ma bardzo ergonomiczną budowę. Na wierzchu, zaraz obok podświetlanego scrolla znajdziemy dwa przyciski, które służą do manipulowania ilością DPI. Są tu także cztery diody, które zapalają się bądź gasną, w zależności od tego, jaką ilość DPI uprzednio na niej wybraliśmy. Lewa strona gryzonia wyprofilowana jest pod kciuka i posiada 12 przycisków, które są odpowiednikami klawiatury numerycznej. Można ich użyć do szybkiej zmiany broni lub zarządzania jednostkami w grach strategicznych. Sprzęt ma wbudowany ślizgacz, który spełnia swoje zadanie i ułatwia użytkowanie. Prawa strona Lioncasta opatrzona jest w wymodelowane miejsce na palca serdecznego, co znacznie poprawia komfort grania, szczególnie tego wielogodzinnego. Mysz ma wbudowane miejsce na ciężarki, które od samego początku są tam zainstalowane. Można jednak ręcznie regulować ich ilość, co pozwoli każdemu użytkownikowi na spersonalizowanie oporu sprzętu. Myszka jest całkiem sporych rozmiarów, więc osoby o małych dłoniach mogą czuć dyskomfort podczas korzystania z niej.
Specyfikacja
Lioncast LM30 korzysta z zaliczanego do całkiem przyzwoitych sensora Avago 9800, który posiada nieznacznie lepsze wyniki prędkości maksymalne od A9500. Dodatkowo model A9800 posiada lekką akcelerację, która nie zawsze bywa stabilna. W zależności od szybkości, może zmieniać się jej wartość, co jest sporą niedogodnością w shooterach. Szkoda, że producenci nie zdecydowali się na wbudowanie sensora Avago S9808, który jest udoskonaloną wersją Avago 9800 i cechuje się mniejszym smoothingiem oraz dokładniejszą pracą przy wyższych wartościach DPI.
Software
Warto przyjrzeć się oprogramowaniu od producenta do modelu myszki Lioncast LM 30, które jest przejrzyste i bardzo intuicyjne. Software pozwala nam zmienić i spersonalizować wiele ustawień sprzętu, takich jak wartość akceleracji, DPI, podświetlenie diod, szybkość scrollowania i wiele innych. Można także ustawić odpowiedniki przycisków na panelu numerycznym myszy. Przykładowo pod numerem 1 możemy zaprogramować klawisz F i wtedy wszystkie czynności, do których potrzebne będzie wciśnięcie tego przycisku, będziemy mogli wykonać poprzez użycie jedynki na myszy.
Strzelanki nie, MMO i RTS tak
Lioncast LM30 podczas testów całkowicie poległ w strzelankach, czego przykładem może być Counter Strike : Global Offensive. W grze można odczuć spore opóźnienie, które stawia gracza w bardzo niekorzystnej sytuacji względem przeciwników. Nie pomaga też akceleracja pozytywna i pomimo tego, że jest ledwo zauważalna, sprawia sporą różnicę przy celowaniu. Jednak Lioncast broni się w Fortnite, które też głównie polega na strzelaniu do innych graczy. LM 30 sprawdza się podczas budowania, znacznie przyśpieszając ten proces, co pozwala na zyskanie cennych sekund i tym samym przewagi nad przeciwnikiem. W grze od studia Epic Games szybkość reakcji podczas celowania nie jest aż tak ważna, jak w strzelance od Valve. Dlatego też wcześniej wymienione wady nie są tu aż tak widoczne.
Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się w grach MMO. Dzięki Lioncast LM30, w niektóre tytuły z tego gatunku będziemy mogli zagrać bez klawiatury, a jedynie przy użyciu myszy. Znacznie poprawia to komfort żmudnego i niejednokrotnie wielogodzinnego procesu wbijania kolejnych poziomów. Podobnie sytuacja ma się w produkcjach typu RTS, w których zarządzając znaczną ilością różnych typów jednostek trzeba było się namęczyć, aby zaznaczyć konkretny rodzaj lub grupę. Teraz ten problem może odejść w niepamięć, gdyż Lioncast daje graczom możliwość podporządkowania jednostek pod przycisk myszy. Zapewni to użytkownikowi większą kontrolę pola bitwy.
Cacy czy nie cacy?
Głównym walorem Lioncasta jest wygoda użytkowania, która jest zapewniona zarówno przez ergonomiczną budowę, jak i w pełni programowalny panel numeryczny oraz system regulacji wagi. Te wszystkie czynniki są w stanie zapewnić komfort grania podczas kilku, czy nawet kilkunastogodzinnych sesji. Myszkę Lioncast LM30 szczególnie polecam fanom produkcji typu MMO, RTS oraz RPG. Jednak nie jest ona najlepszym wyborem dla graczy lubujących się w strzelankach, czy zręcznościówkach. Dodatkowo cena, która wynosi około 180 zł sprawia, że sprzęt od Lioncasta nie należy do najtańszych(ale i nie do najdroższych).
Specyfikacja
Sensor: 16,40 DPI
Odświeżanie: Up to 1.000Hz
Reakcja: 1ms
Łączność: USB
Wymiary: 12,1×8,1×4,1 cm
Inne: Oprogramowanie od producenta, przyciski programowalne