Vision
Kto by pomyślał, że historia drugoplanowego (byłego) członka Avengers okaże się tak interesująca. Co prawda przed lekturą słyszałem o niej kilka pozytywnych opinii, ale na tle przeciętnej marvelowej sztampy opowieść o androidzie poszukującym szczęścia zaskoczyła poziomem. Chociaż Vision znany z innych komiksów czy filmów był mi raczej obojętny, autorzy pokazali, że o każdej postaci można opowiedzieć coś ciekawego. Potrzeba tylko (i aż) odpowiedniego pomysłu, umiejętności scenopisarskich i dobrych rysunków. Ten rozgrywający się na amerykańskich przedmieściach dramat jest czymś zupełnie innym od typowej superbohaterszczyzny. Zamiast wypełnionej wybuchami i walkami sagi rozciągniętej na lata – kameralna tragedia zamknięta w zaledwie dwunastu zeszytach. Jeśli mielibyście sięgnąć wyłącznie tylko po jeden komiks Marvela wydany w zeszłym roku, to rekomenduję Visiona. – Damian „Nox” Lesicki
A jaki był dla Was najbardziej zaskakujący komiks w 2019 roku?
Grafika tytułowa: freepik.com