Ostatni wieści na temat serialu o nowej pogromczyni wampirów zostały przez fanów przyjęte... dosyć chłodno. Ale wcielający się w wampira Spike'a aktor nie podziela krytyki. Co więcej, chętnie powróciłby do tej roli.
Aktor, który ma na swoim koncie role w serialach Tajemncie Smallville, Torchwood oraz Czarownice z East Endu, udzielił niedawno wywiadu portalowi IndiwWire. Został zapytany o reboot Buffy i na to pytanie zareagował z entuzjazmem:
Myślę, że świat potrzebuje teraz nowego pogromcy. Myślę, że to świetny pomysł. Widziałem wpis na Twitterze Moniki Owusu-Breen, która chce w swoim serialu zupełnie nowej bohaterki w uniwersum stworzonym przez Buffy. Nie będzie zatem pogromczynią Buffy Summers – będzie Sabriną, czy jak tam dostanie na imię. Myślę, że to świetny pomysł i nie mogę doczekać się rezultatów.
Dodał też, że dobrze wróży serialowi jeżeli zaangażowany jest w niego twórca oryginału. Chciałby też powrócić do tego świata, oczywiście pod wodzą Whedona:
Jestem otwarty na propozycje Jossa – czy to powrót Spike’a, czy jakąś inną rolę. Powiedziałem mu to dawno temu. A umysł Jossa potrafi zaskakiwać. Jestem gotowy ponownie zagrać tę rolę jeżeli w produkcji udział będzie brał Joss Whedon. Byłoby świetnie, gdyby mógł powrócić i powiedzieć „Buffy, wyglądasz strasznie – postarzałaś się. Nadal cię kocham, oczywiście, ale…”
To zupełnie inne podejście niż to, które reprezentuje wcielający się kiedy w Anioła David Boreanaz, którzy zadeklarował, że ostatecznie pożegnał się z tą rolą.
Zobacz również: „Buffy Reboot” będzie zupełnie inną odsłoną serialu
Joss Whedon ma być producentem wykonawczym nowej wersji. Stanowisko showrunnerki obejmie za to Monica Owusu-Breen, która ma na swoim koncie seriale Midnight, Texas oraz Agenci T.A.R.C.Z.Y.