Wg doniesień z bliskiego środowiska pisarza, odkrył on (choć bardziej prawdopodobne, że chodzi o jego prawnika) lukę w umowie z CDP. Może ona pozwolić Sapkowskiemu na odzyskanie części zysków z gier, a nawet kompletne pozbawić CDP praw do Wiedźmina! Sprawa jest więc poważna i trafiła już na wokandę, w miniony piątek, tuż przed zamknięciem sądów.
Z umowy zawartej z CDP wynika, że studio nie musi wypłacać Sapkowskiemu procentu z uzyskanych zysków. Zdaniem prawnika reprezentującego interesy pisarza, stanowi to naruszenie zasad współżycia społecznego określonych w art. 5 kodeksu cywilnego. W złożonym do sądu wniosku podnosi on, że wynagrodzenie studia jest nieproporcjonalne wobec zarobków samego Sapkowskiego, który przecież całe uniwersum Wiedźmina wykreował w swoich opowiadaniach.
Źródło: Jaskier spod Biedronki