Jako pierwszy o wszystkim poinformował serwis Variety. Według tamtego doniesienia obraz jest na wczesnym etapie przygotowań i na razie nie ma informacji o fabule czy potencjalnej dacie premiery. Wiadomo natomiast kto pracuje nad scenariuszem serialu. Napisanie go powierzono Joe Hendersonowi, jednemu z showrunnerów Lucyfera. Jest to całkiem logiczny wybór ze strony Netflixa, gdyż to m.in. dzięki niemu produkcja po przejęciu od FOXa zachowała dużą popularność.
Nowe Pokemony, to kolejny projekt streamingowego giganta oparty na grach. Netflix pracuje aktualnie nad kilkoma produkcjami na podstawie Resident Evil czy serialem osadzonym w świecie Assassin’s Creed. Warto też tutaj wspomnieć o Wiedźminie – oczywiście opartym na twórczości Andrzeja Sapkowskiego – który pewnie by nie powstał gdyby nie cykl od CD Projekt RED.
Tworząc serial o świecie niesamowitych stworów i ich trenerów Netflix ma wiele możliwości jak poprowadzić fabułę. Może oczywiście skorzystać z formuły zastosowanej w anime, gdzie młody człowiek dąży do zostania największym trenerem Pokemonów. Realną opcją jest też pójście za przykładem Detektywa Pikachu i pokazanie wszystkiego z zupełnie innej perspektywy. Poza tym pozostaje tez kwestia czy trzymać się wersji świata z filmu z Ryanem Reynoldsem, czy zignorować go zupełnie i nakręcić coś nowego.
Sądzicie, że kolejne aktorskie Pokemony mogą odnieść sukces? A może lepiej pozostać przy anime?
Błagam, tylko nie to! Pokèmon to JAPOŃSKIE anime! Hamerykanie już dość zniszczyli Pokèmona przez swoje durne cenzury, zabijanie japońskiej kultury w anime i żałosną infantylizację dialogów! I to się tyczy KAŻDEGO anime- każde przechodzi amerykańską cenzurę! Do tego na siłę żałośnie przerabiają ten serial na swoje standardy tak, aby widz, oglądający anime Pokèmon miał wrażenie, że akcja serialu dzieje się w ameryce, a nie w Japonii!! Co się będzie działo jak zabiorą się za swój własny (??!!) fabularny serial Pokèmon!! Może Ash będzie czarny?? A może bohaterowie ani razu nie odwiedzą dojo i ani razu nie zjedzą posiłków pałeczkami, bo to taakie japońskie?? A każda ulica będzie przypominać hamerykańskie city, coutry i inne jankeskie zamiast japońskie klimaty?? Pokèmony są japońskie, koniec i kropka. Hamerykanie tylko to zniszczą.