Horror w Arkham
Powstało kilka dobrych planszówek i karcianek czerpiących z twórczości Lovecrafta. Dyskusje na temat tego, która z nich jest najlepsza, pozostają nierozstrzygnięte, ale ja postanowiłam przedstawić Horror w Arkham. Druga edycja tej planszówki była pierwszą grą z tego uniwersum, w którą miałam okazję zagrać, więc mam do niej największy sentyment. Czytelnicy zaznajomieni z książkami wiedzą, czego się spodziewać – przeróżne potwory z Cthulhu na czele będą nas atakować, a my jako badacze musimy je pokonać i zamknąć portale przez które straszne poczwary przedostają się do naszego świata. Akcja ma miejsce w tytułowym mieście Arkham, a sama rozgrywka jest bardzo klimatyczna. Jest to gra kooperacyjna, więc zarówno solo, jak i z przyjaciółmi rywalizujemy przeciwko samej grze. Początkowo zasady mogą przytłoczyć, więc raczej nie jest to pozycja dla początkujących, ale po kilku partiach wszystko staje się prostsze. Podobnie jak w większości gier przygodowych, tak i tu naszym losem w dużej mierze rządzą kości, więc trzeba się przygotować na losowość i liczyć na szczęście.
Bardzo fajne propozycje 🙂 Osobiście gram często sama w słowno-liczbowego Gimatriksa, czyli taką trudniejszą wersję scrabbli, gdzie układam nie tylko słowa z dostępnych liter, ale również ich wartość liczbową z cyfr jakie posiadam, o wiele bardziej skomplikowana sprawa i pozwala ruszyć szare komórki. Ale tym grom też się przyjrzeć i może kupię sobie coś nowego 🙂