Aktorka która wcieli się w rolę Nagini w najnowszej części Fantastycznych Zwierząt komentuje krytykę z jaką spotkała się,gdy to okazało się, że to właśnie ona ma zostać ludzką odpowiedniczką znanego nam wszystkim węża.
Niespodziewana – tak określiła właśnie reakcję na swój temat Kim. Aktorka nie spodziewała się tak negatywnej reakcji na temat wyboru jej osoby do roli Nagini w drugiej części Fantastycznych Zwierząt.
Chociaż premiera filmu odbędzie się dopiero w listopadzie, to grono fanów serii zdążyło już skrytykować casting Claudii Kim. Porusza się kwestię tego, że obsadzenie Kim w roli przeklętej kobiety, którą zmieniono w węża może być problematyczne, jako że jest ona Azjatką. J.K Rowling zarzuca się też, że próbuje ona nadrobić to że, seria o Harry Potterze była za mało reprezentacyjna.
Rowling wyjaśnia:
Naga, to wężowe mityczne stworzenia, pochodzące z mitologii indonezyjskiej, dlatego właśnie nazwałam postać Nagini.
Opisywane są czasami jako skrzydlate, czasami mające zarówno cechy człowieka jak i węża. Indonezję łączy setka grup etnicznych, wliczając w to japońską, chińską oraz Betawi.
Claudia Kim również zabrała głos na temat krytyki:
To było niespodziewane (…)
komentuje aktorka, będąc w tym tygodniu w Seulu,
(…) czekam na to, aż widzowie zobaczą film, mam nadzieję że po seansie będą jednak usatysfakcjonowani (…)
(…) nie spodziewałam się takiej kontrowersji, zwłaszcza tak negatywnej. Wierzę że, możemy wiele zmienić kierując uwagę w stronę każdej promocji azjatyckiej kultury, oraz poprzez reprezentujących ją ludzi (…)
Claudia Kim dodaje też że:
(…) Myślę że Nagini powinna zagrać Azjatka, Rowling, wybierając miała zapewne też na uwadze pochodzenie samej postaci (…)
(…) Nie wiem czy to tylko moja duma, ale myślę że, mogę zaprezentować Koreę trochę inaczej w Hollywood, na tle wielu koreańsko-amerykańskich aktorek (…)
Wiele kontrowersji wzbudziła również postać samego Grindelwalda, granego przez Johnego Deppa, pojawił się ostatnio w sieci poświęcony mu zwiastun, który zostawiam poniżej:
Tymczasem czekamy na premierę tytułu Fantastyczne Zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda. W Polsce będziemy mogli zobaczyć film już od 16 listopada tego roku.
Ta pseudokrytyka i nagonka ma jakiś podejrzany, waginosceptyczny charakter. No powiedzmy sobie szczerze, jak można nie lubić pięknych, słodkich Koreanek????