Halloween kojarzone jest obecnie z dobrą zabawą. Jednakże podczas gdy dzieci biegają od drzwi do drzwi prosząc o cukierki (i grożąc psikusami), dorośli lubią porządnie się przestraszyć. Nie ma co ukrywać, specyficzna aura towarzysząca temu świętu sprzyja maratonom z horrorami. A ponieważ w naszej redakcji lubimy się bać, postanowiliśmy przytoczyć wam książki, od których włos jeży się na głowie!
Model Pickmana (H.P. Lovecraft)
Uwielbiam klasyczną literaturę grozy pokroju Poego i Lovecrafta, bowiem ciężko jest by w jakikolwiek sposób nadszarpnęły mój komfort psychiczny. Jednak znalazło się opowiadanie, przez które nie mogłem swobodnie przejść z pokoju do ubikacji nocą. Model Pickmana sprawił, że naprawdę poczułem się nieswojo i miałem dość spore kłopoty by w miarę normalnie zasnąć. – Mikołaj Mielczarek