Wielka rozpadlina
Wiele lat temu na nieznanej wyspie odkryto wielką rozpadlinę. Nikt nie miał pojęcia, jak powstała ani co znajduje się w jej czeluściach. Dodatkowo chroniona była polem siłowym uniemożliwiającym jej obserwację. Wkrótce zaczęli do niej zjeżdżać liczni badacze i poszukiwacze przygód. Wielu z nich postanowiło osiedlić się na tym terenie, co doprowadziło do powstania miast. Najważniejszym celem życiowym staje się dla mieszkańców odkrywanie sekretów Otchłani, która nie jest bezpiecznym miejscem. Na każdym kroku czają się w niej potwory i wiele innych zagrożeń. Dla najbardziej wytrwałych czekają nagrody w postaci reliktów, których przeznaczenia ciężko zrozumieć. Mieszkająca nad Otchłanią dwunastoletnia Riko marzy, aby pewnego dnia zostać odkrywcą jej sekretów. Dziewczynka chce pójść w ślady swojej matki, będącej jedną z największych badaczek rozpadliny, która – według opinii większości – straciła życie podczas eksploracji tego tajemniczego miejsca. Riko zostawia swoje dotychczasowe życie i wraz z chłopcem-robotem o imieniu Reg wyrusza w podróż.
Oryginalny świat
Made in Abyss opiera się na wielkiej wyprawie w nieznane. Dużo tutaj elementów przygodowych i związanych z fantasy. Poprzez sceny pełne dramatu, niezwykły świat Otchłani i czające się w nim niebezpieczeństwa wraz z bohaterami dowiadujemy się o tajemniczej rozpadlinie coraz więcej. Zarówno historia, jak i niezbadana do końca przestrzeń tego miejsca stanowią największe zalety serii. Riko jest rezolutną dziewczynką, która wie, czego chce i robi wszystko, aby osiągnąć postawione sobie zadania. Na pierwszy plan wysuwa się też jej towarzysz podróży – Reg. Jako chłopiec/android zadaje on sobie typowe w takiej sytuacji pytania: po co zostałem stworzony? przez kogo zostałem stworzony? czy jestem bardziej człowiekiem niż maszyną? W literaturze zazwyczaj takie pytania sprawiają, że klimat gęstnieje i staje się znacznie cięższy. Tutaj został potraktowany z wyjątkową lekkością, co jest bardzo odświeżające. Ciężko jest też dzisiaj znaleźć bardziej oryginalny świat niż Otchłań. Stanowi ona jedyne nie do końca odkryte miejsce na Ziemi, w związku z czym potrafi inspirować niezliczone rzesze poszukiwaczy przygód do podjęcia ryzyka eksploracji kolejnych jej poziomów. Z każdym następnym tomem akcja rozwija się coraz bardziej, a bohaterowie poza odkrywaniem kolejnych tajemnic doświadczają sporo trudności i dowiadują się o sobie wielu zaskakujących rzeczy.
Nietypowy styl
Pod względem graficznym manga Tsukushiego mocno wyróżnia się na tle innych japońskich komiksów. Jego kreska sugeruje, że Made in Abyss skierowane jest do młodszego czytelnika. Między stylem rysunków a prezentowanymi na kartach mangi wydarzeniami można zauważyć sporą rozbieżność. Wiele przedstawionych sytuacji potrafi być dramatycznych i krwawych. W pierwszym tomie dostajemy kilka stron w pełnym kolorze na kredowym papierze, natomiast reszta mangi jest utrzymana w odcieniach bieli i szarości, co posiada swój niezaprzeczalny urok. Styl autora przypomina pełne szczegółów szkice. Podczas lektury możemy również natrafić na opisy odkrytych już w Otchłani reliktów. Dialogi w polskim przekładzie wypadają dobrze i nawet onomatopeje zostały przetłumaczone w odpowiedni sposób. Przejdę teraz do jedynej rzeczy, którą mogę uznać za wadę tej mangi. Nie stanowi ona wielkiej części historii, jednak muszę o niej wspomnieć. Chodzi o dość specyficzny rodzaj erotyki, który może wywołać zniesmaczenie. W pewnych momentach mamy okazję zaobserwować biegające na golasa dzieci. Na szczęście nie ma takich sytuacji dużo i znacząco nie wpływają one na odbiór całej fabuły.
Podsumowanie
Made in Abyss potrafi oczarować światem tytułowej Otchłani pełnej wymyślnych stworzeń i magicznych artefaktów, dla których wielu ryzykuje życie. Przemierzamy ją wraz z bohaterami, a im głębiej schodzimy, tym więcej otwiera się przed Nami tajemnic. Nietypowa kreska autora również nadaje mandze unikalnego charakteru. Polecam w szczególności fanom przygód, których centralnym elementem jest wyprawa w nieznane światy z elementami fantastyki. Ja już nie mogę doczekać się kolejnych tomów i ponownego odkrywania sekretów Otchłani.