Podczas The International 2017 studio Valve zapowiedziało Artifact: The Dota Card Game. Czym wyróżnia się ona na tle innych produkcji? Oto garść szczegółów.
Premiera
Valve zadeklarowało, że gra będzie publicznie dostępna jeszcze w tym roku. Nie wiadomo jednak, czy data ta odnosi się do pełnego wydania, czy tylko otwartej wersji beta. Za to na pierwszy kwartał 2019 roku zapowiedziano już oficjalny turniej z pulą nagród w wysokości 1 miliona dolarów.
Gameplay
Widać tu wyraźnie wpływ Doty. Zapożyczono trzy linie, plansza do gry składa się z właśnie z tylu pól, na których pojedynki są rozgrywane równocześnie. Tylko niektóre karty będą pozwalały na interakcje pomiędzy poszczególnymi polami. Ostatecznie wygrywa ta osoba, która zwycięży na dwóch liniach. Celem jest sprowadzenie wieży przeciwnika z początkowych 40 HP do 0. Walka rozgrywa się automatycznie- bohaterowie i stwory atakują wroga bezpośrednio z przodu, po przekątnej w prawo lub w lewo, na losowo ustawionej podstawie. Jeśli nie mają przeciwnika to wtedy atakują wrogą wieżę.
Karty
Gracz ma mieć do dyspozycji 280 kart i 44 bohaterów. Karty bohaterów są podzielone na cztery kolory; czerwony, czarny, niebieski i zielony. Karty czerwone to bruiser, czarne to zabójcy, assasyni, niebieskie przypominają magów, a zielone wsparcie (oferują np. regeneracje zdrowia). Gracze będą budować swoje talie z dwóch wybranych kolorów i mieć w talii pięciu bohaterów. Każdy klasa bohatera ma własne zaklęcia, które można grać tylko na planszy z bohaterem o odpowiednim kolorze. Każda karta bohatera ma również trzy miejsca na przedmioty – broń, zbroję i dodatkowe zdrowie.
Handel
Kartami będzie można wymieniać się na Steam Marketplace. Valve podkreśla, że polowanie na dobre okazje ma być ważnym elementem gry.