Wyobraź sobie, że możesz przenieść się do dowolnie wybranego przez siebie świata fantasy. Który z nich byś wybrał? Redaktorzy Ostatniej Tawerny przedstawiają poniżej swoje typy.
Świat Gry o tron
Westeros i Essos to miejsca, w których na próżno szukać elfów, krasnoludów czy innych fantastycznych ras, nie da się jednak ukryć, że oba te kontynenty stanowią niemałą gratkę dla badaczy wszelkich kultur oraz… polityków i szpiegów. Pierwsi odnajdą się najlepiej w dzikim, pozornie mniej cywilizowanym Essos, gdzie będą mogli obserwować, jak funkcjonuje społeczeństwo, w którym większość stanowią niewolnicy i jak wygląda obalanie takiego ustroju oraz próby zmieniania go na bardziej cywilizowany przy pomocy ognia i kilku tysięcy mieczy własnych żołnierzy.
Jeśli zaś w naszym świecie nie ma pracy dla ludzi z waszym wykształceniem, to zawsze możecie spróbować odnaleźć się w politycznych i dyplomatycznych realiach Westeros. Problem polega jednak na tym, że mało zaradny przedstawiciel tych zawodów jest trochę jak saper – myli się zatem tylko raz, ponieważ bez głowy trudno popełnić kolejne błędy. Zawsze można też zostać szpiegiem, ten wybór ścieżki kariery skutkuje całkiem przyzwoitymi zarobkami lub darowanymi winami, wymaga jednak umiejętności niezbędnych do wtopienia się w tłum lub pozyskania czyjegoś zaufania. Jeśli jednak boicie się o swoje życie, to z otwartymi ramionami powita was północ i Czarna Straż albo tereny za Murem. Też wam nie pasuje? Nie moja wina, że to dość niebezpieczne miejsce.
Martyna Halbiniak
Eh a gwiezdne wojny? Kazdy chyba kiedys sobie marzyl zeby byc takim jedi albo jakims chociaz łowcą głow z latającym plecakiem :p
Żeby nie było Malazanu ani Ksiecia Nicosci… malo rzetelny artykul