Kolejna śmieszna i lekka historia
Znana i lubiana gwiazda Hollywood, Sandra Bullock, nie zwalnia tempa i znowu powraca do nas z kolejną megaprodukcją, w której odgrywa główną rolę. W filmie Aarona i Adama Nee, Bullock wciela się w rolę kobiety sukcesu – Loretty, znanej powieściopisarki. Główna postać przeżywa niezwykłe przygody, kiedy zostaje porwana przez poszukiwaczy skarbów. Wraz z Alanem (Channing Tatum), przybywającym jej na ratunek i równocześnie będącym modelem z okładek jej książek, wyruszają na poszukiwania artefaktu, chcąc nie dopuścić, aby wpadł on w niepowołane ręce poszukiwaczy. Fabuła jest przepełniona humorem i płytkimi żarcikami, które nadają filmowi odmóżdżający charakter. Widz nie musi się zbytnio koncentrować, żeby zrozumieć treść historii. Film pełen akcji trzymającej w napięciu, momentami aż tak irracjonalnej, że trudno uwierzyć, że bohater wyszedł z tego cało, skłania do refleksji, że to kolejna produkcja, która nie zapadnie widzom w pamięć. Wiążącym elementem są ciągłe efekty specjalne, wybuchy, eksplodujące auta itd., mające na celu skupienie uwagi widza i wywołanie zaskoczenia.
Film w gwiazdorskiej obsadzie
To, co na pewno przykuwa uwagę ludzi i zachęca do zobaczenia tego filmu, to obsada będąca wręcz przepełniona znanymi nazwiskami. Oprócz wspomnianych już wcześniej Sandry Bullock i Channinga Tatuma, można jeszcze wymienić takie gwiazdy jak: Daniel Radcliffe, Brad Pitt czy Oscar Nuñez. Jest to na pewno przyjemne i miłe dla widza, bo zna albo przynajmniej kojarzy większość aktorów odgrywających główne postacie, ale czy jest to ostatecznie dobry wybór, aby umieszczać tyle znanych nazwisk w jednym filmie? W przypadku tej produkcji, z ogromnym budżetem, jest to zabieg, który ma na celu zainteresować widza i skłonić go do sięgnięcia po tę pozycję. Jako, że historia jest dość typowa i szablonowa, to właśnie znane nazwiska wzbudzają zainteresowanie oglądających.
Piękne widoki i scenografia
Ewidentną zaletą są przepiękne lokacje, w których film został nakręcony. Dodatkowo efekty specjalne i cała scenografia zapierają dech w piersiach i stanowią element miły dla oka. Widz może zagłębiać się w tajemnicze zakątki tropikalnych rejonów świata. Dżunglę, piękne plaże, wyspy na pewno dobrze wpasowują się i uzupełniają szaloną przygodę głównych bohaterów. Warto wspomnieć, iż film kręcono na Dominikanie: w Samanie, Santo Domingo i Casa de Campo, więc większość tych przepięknych widoków, które możemy zobaczyć na ekranie, to realne miejsca. Wszystkie te lokalizacje relaksują i wprawiają widza w przyjemny nastrój, dzięki czemu odbiór filmu staje się przyjemniejszy i łatwiejszy. Człowiek może wejść do świata bohaterów i razem z nimi przenieść się w te bajkowe tropiki, odrywając myśli od codziennych spraw i problemów.
Łatwy, prosty i przyjemny
Ostatecznie trzeba przyznać, że jest to film udany, niewymagający i gwarantujący dobrą zabawę. Trzyma w napięciu, ale również dostarcza dawki dobrego humoru. Piękne kadry i gwiazdorska obsada zapewniają, że oglądanie tego filmu to czysta przyjemność i relaks. Polecam zastanowić się nad tą pozycją, gdy właśnie tego potrzebujemy.
