Harry Potter bez wątpienia stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych franczyz na całym świecie. Teraz, po 20 latach od premiery, Wizarding World stał się czymś więcej niż książki J.K Rowling o przygodach młodego czarodzieja z blizną w kształcie błyskawicy. W ciągu ostatnich dwudziestu lat do magicznego uniwersum dołączyły filmy, gry, sequele i spin-offy, a według ostatnich wiadomości, możemy spodziewać się również nowych projektów.
W ostatnim czasie głos na ten temat zabrał sam CEO Warner Bros. Discovery, David Zaslav. Variety zdradza, że w rozmowie o planach korporacji podkreślone zostało znaczenie dużych franczyz, które uprzednio przynosiły Warner Bros. największy zysk. Nawiązywał więc do produkcji takich jak Spiderman, Batman, czy Władca Pierścieni. Przyznał jednak, że ma szczególną nadzieję na dalszą współpracę z J.K Rowling, jeżeli autorka wyrazi zainteresowanie.
Kontrowersje wokół J.K Rowling
Wokół rozwoju uniwersum pojawia się jednak wiele kontrowersji, a wiele z nich ma związek z samą Rowling. W ciągu ostatnich kilku lat jej reputacja została mocno nadszarpnięta, za sprawą transfobicznych wypowiedzi w mediach społecznościowych. W konsekwencji od autorki odcięła się nie tylko znaczna część fanów, ale również aktorzy. Głos zabrali między innymi Daniel Radcliffe (Harry Potter), Emma Watson (Hermiona Granger) i Rupert Grint (Ron Weasley).
Do sytuacji z 2020 roku Radcliffe odniósł się w ostatnim wywiadzie dla Indie Wire, w którym przyznał, że nie mógłby spojrzeć sobie w twarz, gdyby zignorował negatywne wypowiedzi autorki.
„Powodem, dla którego czułem bardzo, bardzo dużą potrzebę zabrania wtedy głosu, było to, że szczególnie od zakończenia prac nad Potterem, spotkałem wiele młodych osób nieheteronormatywnych, którzy identyfikowali się z głównym bohaterem. Widząc, jak zranieni zostali tego dnia, chciałem, żeby wiedzieli, że nie wszystkie osoby związane z Harrym Potterem myślą w ten sposób. To było naprawdę ważne.”
Jaka przyszłość czeka serię?
Powszechna niechęć do Rowling nie jest jedynym powodem mieszanych uczuć co do rozwijania uniwersum. Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć pierwotnie miały składać się z 5 części, jednak przyszłość serii stoi obecnie pod znakiem zapytania. Zwłaszcza wśród Tajemnic Dumbledore’a pojawiło się najwięcej krytyki. Główne zarzuty odnoszą się do płytkiej fabuły i niepotrzebnego rozdrabniania produkcji. Pojawiło się wówczas wiele głosów twierdzących, że być może czas Harry’ego Pottera już przeminął i należy zostawić świat magii w spokoju.
Po niezadowalających wynikach Tajemnic Dumbledore’a pojawiła się także możliwość na reboot całej serii Wizarding World. Choć nie da się ukryć, że oryginalne filmy mają wiele wad (o czym pisaliśmy tutaj) to wydaje się, że każda próba ich zastąpienia skazana jest na niepowodzenie. Scenografia, ścieżka dźwiękowa i obsada aktorska stały się zbyt rozpoznawalnymi częściami uniwersum.
Być może nastroje wśród fanów ulegną zmianie po nadchodzącej premierze Dziedzictwa Hogwartu. Powrót do kultowej szkoły Magii i Czarodziejstwa ma szansę obudzić nostalgię wśród wielu osób, którym w Fantastycznych Zwierzętach brakowało klasycznego klimatu znanego z Pottera.
Na tą chwilę nie wiadomo jednak, w którym kierunku zdecyduje się pójść Zaslav. Choć sami twórcy przyznają, że w tej chwili nie ma aktywnych projektów związanych z Wizarding World, to sytuacja ta może ulec zmianie w najbliższej przyszłości, jeżeli zaistnieje możliwość dalszej współpracy z J.K Rowling.