Dodatki specjalne
Muszę przyznać, że zdziwiła mnie ilość dodatków. Zazwyczaj w wersjach DVD wydawca zamieszcza jedynie trailer i jeden wywiad, zachowując resztę rozszerzającego kontentu dla wersji Blu-ray. Do Life dołączono zaś sześć scen wyciętych z widowiska (które swoją drogą w moim odczuciu niczego nie wnoszą), dwa materiały dotyczące procesu kręcenia i produkcji, fragmenty wywiadów z obsadą i ekipą filmową oraz pamiętniki astronautów.
„Life” – kadr z filmu
Muszę przyznać, że reportaż z planu jest ciekawy, ponieważ wypowiada się w nim nie tylko reżyser i scenarzyści, ale też naukowcy i trenerzy ruchu. Dzięki temu odbiorcy zdają sobie sprawę, jak olbrzymim nakładem pracy kręcono Life. W tym bonusie genetyk doktor Adam Rutherford opowiada, w jaki sposób powstał Calvin, dlaczego wygląda tak, a nie inaczej i z jakiego powodu kreacja Marsjanina była wyzwaniem dla speców od efektów specjalnych.
Jednakże mi najbardziej przypadły do gustu osobiste pamiętniki astronautów. Ubolewam jednak nad tym, że przedstawiono w nich jedynie zapiski Hugh Derry’ego (Ariyon Bakare), Mirandy North (Rebecca Ferguson) i Rory’ego Adamsa (Ryan Reynolds). Szczerze mówiąc, wolałabym lepiej poznać motywacje Davida Jordana (Jake Gyllenhaal), który wręcz nie chciał wracać na Ziemię i uważał, że jego prawdziwy dom jest na międzynarodowej stacji kosmicznej.
Ostatni bonus, w moim odczuciu absolutnie niepotrzebny i niepasujący do całości, to trailer filmu Inferno z Tomem Hanksem. Ni to spójne tematycznie, ani aktorzy nie grają w obu produkcjach … Już wolałabym obejrzeć klip do Life.
Trochę techniki i człowiek się gubi
Zdecydowanie jestem zwolenniczką oglądania filmów w oryginalnej wersji językowej i z polskimi napisami. Pewnie dlatego nie przeszkadza mi angielskie menu główne, z którym mamy do czynienia w wydaniu DVD obrazu Life. Aczkolwiek jest ono na tyle intuicyjne, że dokonanie poprawnych ustawień nie powinno stanowić problemu. Tym bardziej, że mamy w tym przypadku do czynienia ze standardowym układem: film, wybór scen, ustawienia i dodatki specjalne. Nic trudnego, prawda?
„Life” – kadr z filmu
Jeśli chodzi o kwestię audio, mamy do wyboru pięć języków (angielski, polski, czeski, węgierski i turecki), każdy w formacie 5.1. Co ciekawe, opcji ustawienia napisów zamieszczono na płycie aż szesnaście (angielskie, polskie, arabskie, bułgarskie, chorwackie, czeskie, greckie, hebrajskie, węgierskie, islandzkie, portugalskie, rumuńskie, serbskie, słoweńskie, słowackie oraz tureckie)! Przy czym zaznaczam, że jakość polskich napisów prezentuje bardzo dobry poziom. Jedyne, co zauważyłam, to brak tłumaczenia nazw własnych wtedy, kiedy jest to możliwe. Jakość obrazu i dźwięku prezentują standardowy poziom dla płyt DVD. Jeśli macie w domu kino domowe, z pewnością będziecie zadowoleni.
Podsumowanie
Materiałów dodatkowych nigdy za wiele! Czasem są potrzebne, by w ogóle zrozumieć niektóre wątki (jak w przypadku sceny z Luthorem w materiałach do wydania Bl-ray Batman v Superman), choć najczęściej po prostu go rozszerzają. W przypadku Life mamy do czynienia z raczej standardowym zestawem bonusów, który jednak cieszy oko i pozwala spojrzeć widzowi na produkcję od kuchni.
