Była sobie kiedyś perła
Legendy opisujące źrenicę oka nie znajdują naukowego potwierdzenia. Podobno jest ona najstarszą i być może najpiękniejszą z pereł. Szczęśliwemu znalazcy zwiastuje nagrodę – wszystko, czego zapragnie. Ci jednak, którzy wyruszą na nieprzynoszące skutku poszukiwania, mogą zaginąć bez wieści (i zwykle tak właśnie działa klątwa…). Nikt nie potwierdził, czy perła istnieje naprawdę, ale im wyższa nagroda, tym więcej chętnych. Jedną z osób poszukujących źrenicy oka jest Miranda – dziewczynka, która, mimo że straciła rękę w starciu z rekinem różanym, stała się jedną z najlepszych poławiaczek pereł. Zwykle pływała samotnie, jednak aby odnaleźć skarb, zdecydowała się na współpracę z niejaką Syrsą – gadatliwą dziewczynką, która nie umie dobrze pływać… Posiada ona jednak tajemniczą umiejętność, mającą wpłynąć na pozytywne zakończenie poszukiwań źrenicy oka. W tej powieści niebezpieczeństwa czają się wszędzie i nie chodzi tylko o morskie odmęty. Niejaka Iberis śledzi bowiem każdy krok dziewczynek. Zamknięta w twardej oprawie opowieść na pewno zjedna sobie niejednego czytelnika.
Okiem recenzenta
Utrata poczucia bezpieczeństwa może oddziaływać na całe nasze życie. Samotność jest jedną z możliwych konsekwencji. W takim właśnie świecie żyje Miranda. Poszukując źrenicy oka, stopniowo zauważa, że w dążeniu do celu nie liczy się wyłącznie jego osiągnięcie. Przygoda, którą poznajemy za sprawą Erlandsson, to jednak nie tylko opowieść o dziewczynce; kluczowe są również motywy przyjaźni, chciwości, walki dobra ze złem, niepełnosprawności, odosobnienia. Zmiana, która zachodzi w bohaterce – podobnie jak w jej towarzyszce, Syrsie – jest zauważalna i prowadzi do interesujących wniosków: siła jest w kobiecie, jeśli tylko uwierzy ona w swoje możliwości. Czytając Poławiaczkę pereł, żałujemy, że ta historia kończy się tak szybko. Rozdziały są krótkie, czcionka całkiem spora, grafik (prócz wyklejki) brak, więc lektura nie powinna potrwać dłużej niż dwie godziny, chyba że będziecie czytać Poławiaczkę pereł wraz ze swoimi pociechami! Wszak, jest to pozycja jak najbardziej odpowiednia dla młodych czytelników (powyżej 9 roku życia) – zarówno do czytania z rodzicami, jak i samodzielnie.
Nagrodzona
Poławiaczka pereł. Legenda o źrenicy oka to pierwsza część serii Legenda o źrenicy oka, o czym informują wydawcy na okładce. Książka zwyciężyła w konkursie Schildts & Söderströms i zdobyła Runeberg Junior Prize oraz Arvid Lydecken Prize 2018. Była również nominowana do Nagrody Literackiej Rady Nordyckiej dla Dzieci i Młodzieży. Poławiaczka pereł. Legenda o źrenicy oka została wydana na polskim rynku przez wydawnictwo Dwukropek. Warto nadmienić, że tłumaczenie przygotowała Anna Czernow – tłumaczka z języka szwedzkiego, literaturoznawczyni, badaczka literatury dla dzieci i młodzieży.