Dobra wiadomość dla fanów Supernatural. Istnieje szansa na to, że kolejna postać wróci zza grobu.
Jeffrey Dean Morgan (aktor wcielający się w rolę Johna Winchestera w Supernatural) stwierdził, że jest zainteresowany powrotem do obsady. Morgan pojawił się w pierwszym sezonie serialu, jego postać zginęła jednak, poświęcając swoje życie, by ocalić śmiertelnie rannego Deana. Ojciec Winchesterów pojawił się na krótko pod postacią ducha, a później jako młody człowiek – wcielał się jednak w niego inny aktor.
Powrót Johna utrzymywałby się w tendencji, które mamy okazję obserwować od pewnego czasu – w pewnym momencie zmartwychwstaje większość postaci, które zginęły: Mary Winchester, Samuel, Campbell i Bobby Singer. Sami bracia Winchester umierali tak często, że ich śmierć jest tylko chwilową niedogodnością. Jak do tej pory John jest najdłużej nieżyjącą postacią.
Wszystko jednak może się zmienić, aktor bowiem potwierdził swoje zainteresowanie powrotem do serialu. Jeffrey stwierdził:
Mówimy o tym cały czas i mówię o tym od lat. To Supernatural i każdy może wrócić, co udowodniło już wielu aktorów grających w serialu. Mam nadzieję, że w pewnym momencie John powróci. Myślę, że Sam i Dean muszą mieć jakieś zamknięcie z tym facetem i sądzę, że i John chciałby mieć możliwość zakończenia pewnych spraw, co więcej, sądzę że i publiczność na to zasługuje.
Wielu fanów przyjęłoby powrót Jona Winchestera do żywych z radością, aktor ma bowiem dużo racji, gdy stwierdza, że chłopakom przydałoby się domknięcie pewnych wątków w relacjach z ojcem.
Zobacz również: Powrót Winchesterów w oficjalnym trailerze premiery 13. sezonu
Co sądzicie o takim obrocie sprawy w 13. sezonie Supernatural?