Sądząc po opisach, Inner Chains wpisuje się w stylistykę przyszłości tak odległej, że aż wygląda na przeszłość (porównajcie z twórczością Gene’a Wolfa, Numenerą Montego Cooka albo rodzima Klanarchia). Natura w jakiś sposób zjednoczyła się z resztkami porzuconej technologii – i tak powstały biomechaniczne stworzenia. Po paru milionach lat nieobecności, do równania powrócili ludzie – jako istotny element ekosystemu, nie umieją już jednak posługiwać się dawną technologią. Gracz wciela się w zbiega nafaszerowanego naukami Rządzącej Kasty – osobę pragnącą dostać się do legendarnego miejsca zwanego Ostatnią Nadzieją, aby stamtąd opuścić dziwną, zdegenerowaną planetę.
Premierę wersji na pecety zapowiedziano na 20 kwietnia br. Wersje na PS4 i XBO nie mają jeszcze swojej daty premiery.