Dla tych, którym marka Games Workshop niewiele mówi, kilka słów wyjaśnienia: GW to potentat na rynku gier bitewnych oraz planszowych, twórca takich systemów jak The Lord of The Rings Strategic Battle Game, Warhammer Age of Sigmar, a przede wszystkim legendarnego Warhammer’a 40.000.
W liście, którego pełną treść przeczytać możecie tutaj, Pani Yvonne Taylor argumentuje, że postaci z Warhammer’a są znane zwłaszcza z ich umiejętności bojowych, a noszenie skór zabitych zwierząt nie wymaga żadnych umiejętności. Zwraca również uwagę na ogrom cierpień jakich doświadczają zwierzęta hodowane specjalnie do produkcji futra, fatalne warunki, w jakich wiedzie się ich życie, a także katusze w jakich giną dzikie zwierzęta złapane we wnyki. Finalnie zarzuca ona firmie, że:
…ubieranie postaci w coś, co wygląda na replikę martwych zwierząt, wysyła wiadomość, że noszenie futer jest akceptowane – kiedy, w rzeczywistości, nie ma na to miejsca w roku 2017 ani 40.000.
O ile jestem najzagorzalszym przeciwnikiem wyrządzania bezsensownej krzywdy naszym mniejszym braciom, o tyle muszę powiedzieć, że postulat organizacji PETA jest co najmniej kuriozalny. Jak świat światem, wojownicy przywdziewali skóry zabitych bestii. By wymienić najbardziej znane przykłady, mityczny Herakles zdarł skórę z lwa nemejskiego, która służyła mu za zbroję, nasi rodzimi husarze przystrajali pancerze futrami dzikich kotów, nordyccy wojowie okrywali się skórami wilków i niedźwiedzi. Nie inaczej rzecz ma się z bohaterami Warhammer’a, spośród których autorka listu wymienia Lemana Russ’a, Horusa, Wojowników Chaosu czy Siostry Milczenia. Można śmiało powiedzieć, że skóry i futra są nierozłącznym elementem pewnej konwencji wojownika i niepodobna z tym walczyć.
Czy działanie, które podjęło PETA ma sens? Czy nie wystawia ono na śmieszność organizacji, która walczy o naprawdę słuszny cel? Szczerze wątpię, że ktokolwiek wiedziony inspiracją bohaterów świata nieustającej wojny podjąłby decyzję o sprawieniu sobie wilczego futra „bo Space Wolves takie nosili!”.
A co Wy drodzy czytelnicy sądzicie o tym pomyśle? Czy faktycznie wyeliminowanie skór zwierząt z wizerunku bohaterów Warhammera mogłoby przynieść jakiś pozytywny efekt? Zapraszam do komentowania!
Źródło: www.peta.org.uk