Piosenka antagonisty (ang. The Villain Song) to motyw pojawiający się w ogromnej liczbie filmów, animacji, musicali, a nawet gier wideo oraz książek. Często utwór wykonywany przez złola przyćmiewa popularnością numer śpiewany przez protagonistę. Co sprawia, że tak kochamy piosenki złoczyńców?
Because I’m bad…
Nie da się zignorować znaczenia warstwy lirycznej piosenek złoczyńców. Zasadniczo można wyróżnić cztery rodzaje tekstów, które w nich występują:
Pierwszy nazwałbym Geniuszem Zła – w takim utworze antagonista chełpi się własną wielkością, opisuje swoją ogromną moc lub wyjątkowy intelekt i ogólnie podkreśla, jaki to jest zajezły.
Drugi to Złowrogi Plan – opisuje mroczne knowania łotra dotyczące na przykład przejęcia władzy nad światem lub podobnych drobiazgów. Najczęściej towarzyszy mu scena rekrutacji armii pachołków. Czasami też sama piosenka jest elementem intrygi i ma spowodować, że główny bohater popełni błąd i da się zwabić w pułapkę.
Trzeci – Racja Złola – wyjaśnia motywację antagonisty i uzasadnia jego działania. Tekst opisujący sytuację z perspektywy szwarccharakteru może nas przekonać do punktu widzenia złola, jednak najczęściej kontrapunktem dla niego jest mroczna, dramatyczna oprawa wizualna podkreślająca, że bohater utworu nie ma czystego sumienia.
Czwarty, bodaj najrzadziej występujący typ, to Zakochany Łotr. Pojawia się zazwyczaj, gdy protagonista i antagonista darzą uczuciem tę samą osobę albo gdy źródłem zła czynionego przez tego drugiego jest jego nieszczęśliwa i niespełniona miłość. Czasami ma też bardziej niecny charakter i służy uwiedzeniu pozytywnej postaci.
Złoczyńcy, w przeciwieństwie do głównych bohaterów, zwykle mają do dyspozycji jeden utwór, dlatego często zdarza się, że ich piosenki są bardziej złożone i rozbudowane. Na skutek tego niektóre z nich można zakwalifikować do kilku z powyższych typów. I między innymi przez tę wielowarstwowość tak je uwielbiamy.
Dynamite with a laser beam | Guaranteed to blow your mind (anytime)
Prawdziwy łotr nie może śpiewać bez odpowiedniej oprawy. Utwór antagonisty jest zwykle przeszarżowany, epicki i pełen buty. Przepełniona patosem muzyka, chór sługusów, mroczna sceneria, efekty specjalne i pirotechnika – w swoim jedynym numerze czarne charaktery nie przebierają w środkach. Pompatyczność i rozmach, z jakimi złol wykonuje swoją piosenkę, sprawiają, że nie da się zachować obojętności wobec takiej kompozycji.
Oczywiście zdarza się, że dysponujący mniejszym budżetem łotr prezentuje skromniejszy numer. Zwykle skupia się wtedy na muzyce, śpiewie i aktorstwie, by sprawić, że to właśnie jego piosenka zapadnie nam w pamięć.
No mere mortal can resist… the e-vil of the Thrillerrrr!
Uwielbienie dla piosenek szwarccharakterów ma kilka źródeł. Złole śpiewają najczęściej tylko raz, to ich numery mają zwykle najbardziej rozbudowaną treść i prezentują największy rozmach. Z tego względu są to zazwyczaj najciekawsze i najmocniej zapadające w pamięć kompozycje. A poza tym, nie ma co ukrywać, wszyscy kochamy łotrów, prawda?
Tytuł tekstu został zapożyczony od nazwy jednej z kategorii konkursu filmowego Ryjówka wymyślonej przez Jako_M. Pozdrawiam cieplutko.
Inne artykuły z miesiąca tematycznego:
Upodlony bohater – Batman Nolana
A kiedy to ty jesteś tym złym! – czyli o grach z czarnym charakterem w roli głównej
Jak budzić strach – modowy poradnik dla łobuzów
Zły nieujawniony. Przykłady historii, w których nie ma na kogo zwalić winy
Najfajniejsze zołzy z bajek Disneya
Ja cię już gdzieś widziałem… – porównanie czarnych charakterów z ich pierwowzorami
„Idealni” mężczyźni na Walentynki. Filmowi psychopaci w kinie grozy z lat 60-90.
Dlaczego Batman nie może żyć bez Jokera
Why so serious? Karnawał czas zacząć! – analiza filmowych relacji Jokera i Batmana
Kobiety lubią łobuzów – skąd się bierze nasza sympatia do czarnych charakterów?
Savoir-vivre złoczyńców – o czym pamiętać, gdy chcemy być tym złym