Batmanie, nie łam się! – recenzja komiksu „Batman Knightfall: Upadek Mrocznego Rycerza”, t. 2
Podchodziłem do tego komiksu jak batpies do j(oker)eża. Z Prologiem (czyli pierwszym tomem) nie było dane mi się zapoznać. Dodatkowo już kiedyś sparzyłem się na podobnie długo wyczekiwanym klasyku – Sprawiedliwość była zaledwie poprawnym fanfikiem od Alexa Rossa. Wreszcie Knightfall to komiks z lat dziewięćdziesiątych, czyli EXXXTREMALNEJ dekady. A jednak moje uprzedzenia były...