Dziś Walentynki – święto wszystkich zakochanych, które nieuchronnie pojawia się co roku i zawsze powoduje wylew jadu od sfrustrowanych ludzi (tfu, komercja, tfu, głupia miłość, tfu, święto dla bab). A jak się mają związki i miłość w fantastyce? Jak kochają nasi ulubieni bohaterowie?
Pytasz, co w moim życiu ze wszystkich rzeczą główną, powiem ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno”. Czyż nie jest to bardzo trafne zdanie w świecie, gdzie śmierć czyha na każdym kroku? Bohaterowie zawsze walczą ze śmiercią, zawsze gonią za kolejną przygodą. Gdzie w tym wszystkim miłość? Ano czasem napędza ich do działania, a czasem po prostu spotykają ją po drodze. Jednak zawsze jest – choć zazwyczaj bardziej gorzka niż słodka.
Najpierw bohater, potem kochanek
Świat czeka na ratunek, złoczyńca na zgładzenie. Bohater ludzkości nie ma większego wyboru. Najpierw wypełnia swoje przeznaczenie, dopiero potem może być ze swoją ukochaną. Daleko przykładów nie trzeba szukać! A słynna miłość i poświęcenie w relacji Aragorna i Arweny? Choć w książce poznajemy kobietę w zasadzie już jako prawie żonę, to potomek królów musiał przebyć spora drogę i wypełnić swoje zadanie, nim mógł odpocząć w jej ramionach. Ach, los jest okrutny i nie daje wytchnienia nawet bohaterom. Z drugiej strony na początku nie chciał nasz kochany bohater zaakceptować losu i szlajał się po świecie w te i powrotem. Czyżby jednak to nie niemożność związania się, ale perspektywa żeniaczki go przerażała i chciał się chłop wyszaleć?
Gdzieś obok
Ratowanie kraju czy świata nie kończy się często na jednym razie. A co, jeśli ojczyzna wzywa co chwilę i nie ma sposobu, aby odmówić (nawet nie mógłby tego zrobić – przecież jest bohaterem, toteż w obowiązki swojego stanowiska ma wpisane ratowanie świata)? Oczywiście ukochana z utęsknieniem czeka w domu, mając nadzieję (albo doskonale o tym wiedząc), że miłość jej życia bezpiecznie wróci do domu. Ciekawym przykładem tego może być Samuel Vimes, który jako komendant straży miejskiej niestrudzenie walczy ze wszelkim niezalegalizowanym złem wraz ze swoimi wiernymi towarzyszami. Spotkał swoją miłość całkiem niespodziewanie i zwyczajnie jednocześnie. Ich miłość nie jest płomienna, nie jest też przegadana, ale wywołuje uśmiech na twarzy naszego strudzonego bohatera. I tylko to w zasadzie ma znaczenie – Samuel doskonale wie, że żona na niego czeka, aby móc wspólnie zjeść razem przy stole i po prostu uśmiechnąć się do niego.
Przyjaciele z dzieciństwa
Kojarzycie ten schemat: przyjaciele z dzieciństwa przeżywają razem przygody i nagle, kiedy mają już naście lat, wychodzi na jaw, że kochają się na zabój. Powiedzmy sobie szczerze, nastoletni bohaterowie muszą mieć niezwykłe zdolności, aby łączyć dojrzewanie i ratowanie ludzkości w tym samym czasie. Nic więc dziwnego, że miłość komplikuje sprawy jeszcze mocniej. Jeśli nawet tak jak Willl Treaty ze Zwiadowców koniec końców wyznaje swoje uczucia, to związek początkowo jest dość… sporadyczny. Cała masa obowiązków, nauka i wypełnianie przeznaczenia zajmują trochę czasu, więc miłość schodzi na dalszy plan. Mimo wszystko uczucia dla nastoletniego bohatera są ważne, gdyż dzięki nim wie, że ma dla kogo walczyć i zawsze będzie ktoś, kto poda mu pomocną dłoń. Zwłaszcza jeśli, zrządzeniem losu, jego wybranka również ma niezwykłe zdolności i jest z początku silniejsza oraz bardziej rozgarnięta od niedoświadczonego w kwestiach ratowania świata bohatera.
Zbyt skomplikowane, by być szczęśliwym
Miłość nie jest łatwa i w zasadzie nie musi taka być. Kochanie kogoś jest trudne, nawet jeśli jesteś zwykłym karczmarzem przyjmującym na kufel piwa wszystkich podejrzanych gości z okolicy. Wyjątkowi ludzie mają jeszcze gorzej. Wiecie, ciągle muszą troszczyć się zarówno o życie swoje, jak i innych, pilnując, czy ktoś nie dybie z nożem na ciebie lub twoich bliskich w ciemnym zaułku. I jak tu mieć pewność, że wybranka nie jest jakimś sukubem albo wiedźmą chcącą cię zabić i przerobić na eliksiry? A co w sytuacji, kiedy ty jesteś myśliwym do wynajęcia, a twoja wybranka to potężna czarodziejka? I jeśli dodamy do tego nieudane eksperymenty na dzieciach, które kończą się tym, że zamiast braku uczuć pojawia się słabość do kobiet? – sytuacja nie do pozazdroszczenia. Zwłaszcza jeśli dodamy do mieszanki ogromną dumę i dżina. Wychodzi z tego przede wszystkim totalny bałagan i dużo cierpienia. Wiecie zapewne, że historia miłosna Geralta i Yennefer jest powszechnie znana i tak często opowiadana, że nie wiadomo, gdzie się kończy prawda, a zaczyna kłamstwo. Mimo to związek wiedźmina i dumnej czarodziejki nie wróży dobrze dla przyszłego potomstwa (dobrze, że takowego nie mogłoby być). Ostatecznie ich miłość to ciągłe rozstania i powroty. A niepewność, która gryzie ich od środka, powoduje, że to wszystko nie może skończyć się całkiem szczęśliwie. Tak czy inaczej, takie nieszczęśliwe związki mogą wystąpić, kiedy jest się samotnym bohaterem, którego pospólstwo nienawidzi.
Razem w nieszczęśliwym świecie
A co, kiedy kochający się bohaterowie są razem (oczywiście po pokonaniu wielu przeszkód), ale ich związek otacza nieszczęśliwy świat? Bo czasem bohater decyduje się mieć wszystko – chce być z ukochaną i ratować ziemię. To niezwykle rzadkie, ale można sobie na to pozwolić, kiedy druga połówka potrafi zatroszczyć się o siebie (do czego szkolono ją od najmłodszych lat). Ale co, kiedy po długiej walce w końcu udaje się bohaterowi porwać wybrankę w ramiona i uczynić ją swoją żoną? Tylko co, jeśli świat dookoła zamiast cieszyć się ze swojego ocalenia wpada w kolejną wojnę? Richard, bohater cyklu Miecz Prawdy, podejmuje to ryzyko i w trakcie swojej podróży ma przy sobie ukochaną żonę. Choć są razem, to droga do spokoju i szczęścia jest długa, trudna i poplamiona krwią. Jak widać, los nie oszczędza nawet obrońcy świata, dając mu szczęście, ale otaczając go jeszcze większym cierpieniem.
Co z tą miłością?
Czy w takim razie miłość w świecie fantasy jest możliwa? Oczywiście! Jeśli tylko bohater ma na tyle siły, by znieść ogrom cierpienia, jakie na niego spadnie, a jego ukochana okaże się na tyle cierpliwa, by poczekać. Jest możliwa pod warunkiem, że oboje przeżyją czekające na nich przeznaczenie i na ostatnich stronach książki pokażą nam, że miłość, choć bywa trudna, to jest motywacją, która pozwala walczyć z każdą przeciwnością losu. I tego w sumie życzę nam wszystkim, abyśmy miłość zaczęli traktować jako motywację do życia, a nie tylko czerwone, czekoladowe serduszka w dniu 14. lutego.
Źródła:
- J.R.R. Tolkien Władca pierścieni
- Terry Pratchett Straż! Straż!
- Terry Goodkind – cykl Miecz Prawdy
- Andrzej Sapkowski – saga o Wiedźminie
- John Flanagan – seria o Zwiadowcach