Infamia to utrata czci i dobrego imienia. Nieprzypadkowo Maciek Jakubski wybrał taki tytuł dla swojej kolejnej powieści, drugiej części cyklu Kolekcja Pośmiertnych Portretów. Nekromanta Nyteshad, angażując się w bliską relację z wampirzycą Selene, ryzykuje swoją pozycję i społeczne poważanie. Bohater staje na granicy dobra i zła.
Dobre złego początki
Recenzentów literackich ogarnia strach, kiedy po przeczytaniu debiutanckiej książki danego autora i określeniu jej jako dziełko godne uznania, na półkach w księgarniach pojawia się druga część cyklu. Nigdy nie wiadomo, jakie pomysły zdominowały wyobraźnię autora i jaki będzie efekt jego pracy nad kontynuacją fabuły. W Kolekcji Pośmiertnych Portretów czytelnik poznaje Alkkenstana, czarodzieja, który traci życie w konsekwencji masowych zachorowań na dżumę. Bohater jako licz (nieśmiertelny) udaje się w podróż do swojego przyjaciela z okresu studiów, nekromanty Nyteshada, który decyduje się mu pomóc. W międzyczasie do ich drużyny dołączają złodziejka Afjara i krasnoludy. Każdy z bohaterów ma własny cel podróży, ale jedynie współpraca przynosi pozytywne efekty. Fabuła pierwszej opowieści przywodzi na myśl Dżumę Alberta Camus z oczywistych powodów (motyw choroby), Świat Dysku Terry’ego Pratchetta, ale i Władcę Pierścieni J.R.R. Tolkiena (motyw podróży). Schematyczność jest jednak wyłącznie pozorna i Kolekcję Pośmiertnych Portretów czyta się lekko i przyjemnie, pomimo poruszanych tematów.
Nyteshad w innej roli
W drugiej części cyklu Kolekcja Pośmiertnych Portretów główny bohater pierwszej części – Alkkenstan – zostaje literacko zdetronizowany. Większość fabularna skupia się na perypetiach nekromanty Nyteshada, który szybko angażuje się w relację z nowopoznaną atrakcyjną kobietą o imieniu Selene. Mroczna piękność okazuje się być przebiegłą dziedziczką rodzinnej fortuny, która ma swoje (makabryczne) tajemnice. Zarówno Selene, jak i jej ojciec Klavius von Rejden budzą poważanie wśród lokalnej społeczności, jednak dzieje się tak przede wszystkim przez strach, który powszechnie wywołują. Dla kontrastu w Infamii pojawia się również Sara, siostra głównej bohaterki, która stanowi zupełne przeciwieństwo krewniaczki. Jej skrytość jednak długo nie pozwala Nyteshadowi odkryć prawdy. W powieści czytelnik odnajduje wiele utartych schematów, zwłaszcza dotyczących wampirów. Wybrani bohaterowie polują na ludzką krew (najbardziej pożądane jako ofiary są młode panienki bądź czarownice), śpią w trumnie i konsekwentnie unikają światła słonecznego.
Tylko dla dorosłych
Pierwsza część opisywanego cyklu – Kolekcja Pośmiertnych Portretów – koncentrowała się na przygodach głównych bohaterów. Niewiele tam było elementów, które mogłyby zgorszyć wrażliwszych odbiorców. Infamia natomiast krzyczy seksem i brutalnością. Selene jest uwodzicielska i piękna, kusi swoim wyeksponowanym biustem wszystkich wokół. Opisów dotyczących jej wyglądu jest w książce wiele, jednakowoż są one zwięzłe. Czytelnik może mieć wrażenie, jakby autor chciał cały czas potwierdzać, jak istotne są elementy erotyczne w napisanej powieści. Wampirze polowania natomiast kipią brutalnością (łamanie karku, krwawiące kikuty, tryskająca ciepła posoka, smród palonego mięsa – to tylko kilka elementów charakterystycznych dla prozy Jakubskiego). Zarówno zmiana głównego bohatera (Alkkenstan na Nyteshada), jak i transformacja książki fantastyczno-przygodowej w powieść fantastyczną z elementami grozy mogą budzić wątpliwości czytelnika. Zakończenie tego tomu również nie jest jednoznaczne. Nie wszyscy czytelnicy będą usatysfakcjonowani rozwiązaniem fabularnym zaproponowanym przez autora.
I na tym zakończmy
Infamia nie jest powieścią nieciekawą. To interesujące (i świeże) spojrzenie na świat, w którym dominują wampiry. Niestety odbiór tej historii utrudniają nazwy własne (przede wszystkim trudne do zapamiętania imiona bohaterów: Alkkenstan, Nyteshad, Bencze, Klavius von Rejden, Michaił, Piter) oraz wariacje fabularne, o których wspomniałam wcześniej. Dodatkowo w Infamii uważny czytelnik wychwyci kilka błędów ortograficznych i interpunkcyjnych. Znalezienie ich należy jednak do korekty, a nie do autora. Konkludując, jeżeli macie ochotę na nieco inną historię o wampirach, książkę znajdziecie w księgarniach.