Dokładnie 6 grudnia 1928 urodził się jeden z najlepszych przyjaciół Harry’ego Pottera. To właśnie on wprowadził młodego czarodzieja do świata magii, pomagając mu stawiać pierwsze kroki w roli pełnoprawnego czarodzieja. Jako pierwszy także otoczył bohatera opieką i troską, której brakowało mu przez całe dotychczasowe życie.
Zanim jednak poznał Chłopca, Który Przeżył, sam również w życiu nie miał lekko. Na świat przyszedł jako syn czarodzieja i olbrzymki, co poskutkowało jego ponadprzeciętnym wzrostem. Po ojcu odziedziczył natomiast poczciwy, łagodny charakter, niezwykle kontrastujący z jego posturą.
Hagrid nie miał jednak szczęścia dorastać w pełnej rodzinie. Jego matka, Frydwulfa, powróciła do olbrzymów, gdy syn miał dopiero 3 lata, a niedługo potem sama zmarła. Wychowywany był więc jedynie przez ojca, który niestety także zmarł. Hagrid, mający wówczas ledwo 11 lat zdany był tylko na siebie. Wspierał go jednak Albus Dumbledore, ówczesny nauczyciel transmutacji, późniejszy dyrektor w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Tam w 1940 roku Hagrid został przydzielony do Gryffindoru i rozpoczął naukę.
Na trzecim roku bohater wszedł w posiadanie niezwykle niebezpiecznej akromantuli, którą nazwał Aragogiem. 50 lat później pająk ten zaatakował Harry’ego i Rona, gdy próbowali rozwikłać zagadkę komnaty tajemnic i dziedzica Salazara Slytherina. Wyjawił im także, że choć to Hagrid został oskarżony o jej pierwsze otwarcie i wyrzucony ze szkoły, Aragog nigdy nie zaatakował nikogo na terenie szkoły.
Po złamaniu różdżki Hagrid nie miał dokąd pójść. Wówczas z inicjatywy Dumbledore’a, Hagrid został gajowym w Hogwarcie i zamieszkał w chatce na błoniach zamku. Między czarodziejami narodziła się wtedy ogromna przyjaźń, lojalność i bezgraniczne zaufanie.
Hagrid stał się także członkiem Zakonu Feniksa, w trakcie I wojny z Voldemortem. To właśnie on wyniósł małego Harry’ego z ruin domu w Dolinie Godryka po śmierci jego rodziców i stał się jednym z jego najbliższych przyjaciół w trakcie jego pobytu w Hogwarcie.