Kontynuacja hitu
Pierwsza część Ekosystemu to gra niezwykle udana. Skupialiśmy się w niej na budowaniu odpowiednich powiązań pomiędzy poszczególnymi gatunkami zwierząt w leśnym otoczeniu. Rozgrywka była szybka, dynamiczna, wymagała od graczy sporo strategicznego myślenia. Dopełnieniem zaś były ilustracje, z których każda stanowiła małe artystyczne cudeńko. Tym bardziej nie mogłem doczekać się oceanicznej wersji Ekosystemu, tym razem o podtytule Rafa koralowa.
Małe pudło pełne treści
Gra jest niepozorna już od pierwszego z nią kontaktu – pudełko bowiem jest malutkie, tak samo zresztą jak w przypadku poprzedniczki. Od razu należy zaznaczyć to, co w Ekosystemie, zarówno pierwszej, jak i drugiej części, najbardziej mi się podoba – ilustracje! Są one wytworem Martyny Szpil, która przygotowuje je specjalnie dla polskiej edycji gry. Tak jak w poprzedniej grze przenosiliśmy się w sam środek lasu, teraz oprawa graficzna wrzuca nas w głębię oceanu. Wieloryby, plankton, płaszczki, rekiny, nawet kraby – każda z kart jest po prostu piękna. Do tego dodajmy też pudełko, które samo w sobie jest bardzo klimatyczne. Jeśli chodzi o komponenty, nie ma ich wcale tak dużo. Ekosystem 2 to karcianka w czystej postaci, dlatego oprócz nich nie spodziewajcie się wiele więcej.
Mechanika draft nie zawodzi
Całość rozgrywki oparta jest na mechanice draftu. Karty przedstawiają 11 różnych gatunków zwierząt. Każdy z nich pozwala zdobyć punkty w inny sposób, zaś zadaniem gracza jest zbudowanie odpowiednich zależności między nimi. Daje to możliwość zdobyć punkty, które na koniec gry podlicza się w specjalnej tabeli. Dla przykładu wieloryby muszą znajdować się w pobliżu krylu, aby mieć dostęp do pożywienia, a żółwie najlepiej czują się w samotności. Bardzo sprytny sposób na przekazanie dużej dawki wiedzy o życiu w oceanie, nie tylko dla najmłodszych. Na czym polega wspomniana już mechanika draftu? Nie posiadamy tu swojej talii kart na własność, a przekazujemy sobie karty wraz z innymi graczami. Grający w danej rundzie może więc wybrać jedną kartę, umieścić ją w swoim ekosystemie, a następnie całą talię przekazuje dalej. Możliwe jest także skomplikowanie sobie rozgrywki przez dodanie kart celów, które umożliwiają zdobycie dodatkowych punktów na koniec rozgrywki.
Co jeszcze tu znajdziemy?
Jak widzicie, zasady nie są skomplikowane. Mechanika draftu pozwala na dynamiczną rozgrywkę, w której sporo jednak zależy od losowości. Twórcy gry dołączyli do zestawu bardzo dobrze napisaną instrukcję. Nie zabrakło w niej także rozpisanych przykładów, świetnie ilustrujących potencjalnie trudne momenty. Jeśli chodzi o finał gry, tutaj także wszystko, co potrzebne, znajduje się w opakowaniu. Notesik i ołówek, a nawet specjalny internetowy kalkulator pomogą nam obliczyć punktację i dowiedzieć się, kto zwyciężył w danej rozgrywce.
Gra dla każdego
W pierwszym Ekosystemie się zakochałem. Drugi to kontynuacja świetnej passy serii. Nie zostało tu zmienione wiele poza otoczką i miejscem akcji, jednak mechanika dalej zachowała świeżość. Układanie zależności pomiędzy gatunkami pozwala wykazać się myśleniem strategicznym, a przy okazji być zdanym na los i decyzje pozostałych graczy. Mnóstwo kombinowania, a do tego dużo podziwiania przepięknych grafik. Gra uczy szacunku do natury, a także edukuje na temat rządzących przyrodą praw. Świetny sposób na spędzenie wieczoru z dziećmi. Ekosystem 2: Rafa koralowa sprawdzi się też jako szybka rozgrywka dla dorosłych. Grajcie i podziwiajcie!