Fani Shadow of the Colosus muszą ze zniecierpliwieniem czekać na przyszłotygodniową premierę. Wczoraj apetyt zaognił świetny zwiastun, a dziś zeszło embargo na recenzje.
Wszystko wskazuje na to, że miłośnicy kultowego dzieła Team Ico mogą spać spokojnie. Na chwilę obecną w serwisie Metacritic średnia ocen utrzymuje się na niesamowitym poziomie 93 punktów, co stawia Shadow of the Colossus w ścisłej czołówce najlepszych gier na Playstation 4. Sporo recenzentów wystawiło maksymalne noty, a żadna ocena nie spada poniżej progu 80 punktów, będącego i tak świetnym wynikiem.
Wszyscy dziennikarze chwalą nową edycję za wierne odtworzenie melancholijnego klimatu i specyficznego gameplayu. Dla nie wtajemniczonych: gracz wyłącznie odkrywa kolejne fragmenty mapy w przerwie między walkami z ogromnymi bossami. To wciąż ten sam tytuł, który gracze pokochali dwanaście lat temu lecz z nieporównywalnie lepszą oprawą audiowizualną (gra nie bazuje na ulepszonej edycji z PS3, lecz jest to zupełnie nowy engine). Można mieć nadzieję, że dzięki odświeżeniu nowe pokolenie graczy pozna nieco przykurzonego już klasyka.
Co poniektórzy zwracają uwagę, że przez wierność oryginałowi nie poddano znacznym ulepszeniom nieco archaicznej kamery i sterowania. Twierdzą też, że można by dodać nowych kolosów, lub tych usuniętych z wersji na PS2.
Za stworzenie gry odpowiedzialne jest amerykańskie studio Blupoint Games. Zespół dotychczas znany był głównie z innych (choć znacznie prostszych) konwersji hitów Sony jak Metal Gear Solid: HD Collection, God of War III Remastered czy Uncharted: Kolekcja Nathana Drake’a.