Seria Onimusha
Na początku ery Playstation 2 zrodziła się jedna z najciekawszych serii szóstej generacji konsol. Onimusha zachwycała rewelacyjnymi wstawkami filmowymi, świetną muzyką oraz klimatem feudalnej Japonii, terroryzowanej przez hordy demonów. Pod względem rozgrywki była często porównywana do innego cyklu Capcomu – Resident Evil. Podczas zabawy rozwiązywaliśmy łatwe zagadki i toczyliśmy częste starcia z falami demonicznych wrogów oraz wymagającymi bossami. Do dyspozycji oddano nam zróżnicowany zestaw oręża, a system walki – jak na tamte czasy – był stosunkowo złożony i niezwykle satysfakcjonował.
Do trzeciej odsłony zaangażowano nawet gwiazdę filmową, w postaci samego Jeana Reno. W zeszłym roku ukazała się co prawda odświeżona pierwsza część, niestety poza niewielkimi usprawnieniami to wciąż tylko ten sam, znany dobrze tytuł. Być może w przyszłości Capcom przypomni sobie o rzeczonej serii, bo – przynajmniej w moim mniemaniu – dalej tkwi w niej spory potencjał.