Pory roku z patchworkową rodziną
Poprzednie tomy – Rozgardiasz i Ale załoga – ujawniły już nieco tajemnic z życia patchworkowej rodziny borsuków i lisów. Teraz przed bohaterami wielkie wyzwanie – muszą zdążyć przygotować się do zimy. W tym celu wspólnie zbierają oni m.in. suche paprocie do norki. Ponadto lisy nabierają futra, a borsuki jedzą za dwóch, gromadząc zapasy pod skórą. Nie dziwią więc komentarze dzieci dotyczące względnej otyłości rodzeństwa. Perspektywa spędzenia zimy pod jednym dachem początkowo nie wydaje się ekscytującym rozwiązaniem, ale jak można domniemać – jedynym. Rodzina nie ma ani chwili wytchnienia, zwłaszcza kiedy jeden z jej członków – malutki borsuk Borek – się przeziębia. Czytelnik z ciekawością czyta o różnicach w przeżywaniu zimy przez oba gatunki: podczas gdy borsuki dużo odpoczywają, mama lisica chętnie bawi się z córką Różą w śniegu i uczy ją polować. Finalnie rozwiązaniem dla patchworkowej rodziny okazują się drzwi z wymownym napisem: NIE PRZESZKADZAĆ, przylegające do części domu zajmowanej przez Meles meles.
Odbiór
Bohaterowie najnowszego, czwartego, tomu serii Pan Borsuk i pani Lisica przeżywają okres zimowy na dwa różne sposoby – podczas gdy borsuki odpoczywają, lisy harcują. Najmłodsi odbiorcy, którym dedykowana jest owa seria (zerknijcie na oznaczenie – Mój Pierwszy Komiks 5+), na pewno będą zachwyceni fabułą. Ludzkie charaktery zostały ukazane w zwierzęcych maskach, a zabawne perypetie uczą sympatii i tolerancji. Ponadto dzieci, nie tylko te wychowujące się w patchworkowej rodzinie, mogą zauważyć, że każdy problem można rozwiązać, jeśli okazujemy sobie wzajemnie szacunek i szukamy praktycznych rozwiązań. Kolejny tom z serii zasługuje na uznanie i na pewno mogę go polecić wszystkim rodzicom, którym zależy na wartościowym przekazie, okraszonym pięknymi ilustracjami.
Garść informacji o wydaniu
Twarda okładka nadaje wydaniu elegancji, do czego przyzwyczaiła czytelników seria o borsukach i lisach. Nim otworzymy komiks, możemy podziwiać grafikę, na której zwierzęcy bohaterowie bawią się w śniegu, budując „bałwanki”. Uwagę skupia również wyklejka – jak zawsze dopracowana, w stonowanych kolorach, urokliwa. Rysowniczką recenzowanej serii jest Eve Tharlet, za scenariusz odpowiada Brigitte Luciani. Tłumaczył Ernest Kacperski. Wydanie zasługuje na 5+, za co możemy podziękować wydawcy – Egmont Polska!
