Pierwszy film pełnometrażowy z serii Toy Story pojawił się w kinach w 1995 roku. Najmłodsi widzowie poznali wtedy m.in. kowboja Chudego, astronautę Buzza, tyranozaura Rexa, jamnika Cienkiego i pastereczkę Bo. Ożywione zabawki powróciły do kin jeszcze trzy razy w Toy Story 2 (1999), Toy Story 3 (2000) i Toy Story 4 (2019).
Już nie rysunek, a animacja!
Dla kilku(nasto)letniego dziecka film Toy Story z 1995 roku stał się symbolem najnowszej technologii. Zaawansowane wykorzystanie możliwości komputerowego kreowania fabuły pozwoliło na stworzenie produkcji od początku do końca animowanej. Czwarta część przygód zabawkowych postaci zgromadziła w kinie znakomitą większość tych samych widzów, którzy przez dwudziestoma czterema (!) laty uśmiechali się do Chudego przed (być może) tymi samymi ekranami. Standardowa historyjka została poddana uwspółcześnieniu, jednak bohaterowie… oni nadal bawią nas do łez! Twórcy animacji (reżyser Josh Cooley, scenarzyści Andrew Stanton, Stephany Folsom) nie proponują nam jednak nic nowego. W zwiastunie pojawiają się w znacznej większości dobrze znani bohaterowie, a ich emocjonalne rozterki stanowią istotny punkt fabuły.

Źródło: amp.insider.com
Pixar i Disney we współpracy raz jeszcze
Dzieci dorastają i na pewnym etapie nie potrzebują już towarzystwa zabawek z dzieciństwa. Taki wątek pamiętamy z animacji Toy Story 3. W kolejnej części, zamiast na Andym, fabuła koncentruje się na małej Bonnie, która została nową właścicielką Chudego, Buzza, Rexa, Pana Bulwy i innych. Podczas pierwszego dnia w zerówce dziewczynka sama jednak tworzy sobie ulubioną zabawkę. Sztuciek to ludek zrobiony z plastikowego widelca, kawałków włóczki, plasteliny i patyczków od lodów. Jego popularność rośnie i obecnie w sklepach można już kupić różnych Sztućków, mówiących, ale i takich, które sterowane są na podczerwień. W Toy Story 4 twórcy nie zdecydowali się kontynuować idei przekazywania zabawek młodszym pokoleniom. Poszli oni raczej w stronę uwolnienia zabawek spod „reżimu” człowieka. Podobnie jak w drugiej części, zabawki przeżywają własne przygody, w których człowiek jest obecny, ale nie konieczny dla przebiegu akcji.

Źródło: ocs-pl.oktawave.com
Love is in the air & friends are friends
Relacja Chudego i pastereczki Bo Peep jest skomplikowana. Kiedy piękna bohaterka (początkowo zabawka Molly, siostry Andy’ego) zmienia miejsca zamieszkania, szeryf za każdym razem odczuwa wewnętrzny smutek. W Toy Story 4 Bo przechodzi transformację – z grzecznej, ułożonej pastereczki zmienia się w odważną wyzwoloną kobietę. W tej części serii jest ona deuteragonistą i jej decyzje mają znaczący wpływ na przebieg fabuły. Pomimo różnych środowisk, w których żyją teraz Bo i Chudy, ich relacja jest silna. Ponadto utrzymują oni bardzo bliskie kontakty z innymi zabawkami. Chudy współpracuje ze swoimi stałymi przyjaciółmi – Buzzem Astralem, Panem Bulwą, Rexem, Cienkim. Bo Peep natomiast spędza czas z Druhem Wybuchem, Giggle i niegrzecznymi pluszakami Kwaku oraz Buniem. Taka duża ilość bohaterów i związanych z nimi wątków uniemożliwia rozwinięcie historii postaci, które jak dotąd odgrywały bardzo istotne role w serii, m.in. Buzza Astrala. Niestety zepchnięcie na drugi plan istotnych bohaterów może warunkować ocenę filmu przez niektórych widzów.

Źródło: gfx.antyradio.pl
Jest przerażająco, ale i zabawnie
Istotną bohaterką Toy Story 4 jest Gabby Gabby. Rudowłosą laleczkę, ubraną w żółtą sukienkę, przepełnia zazdrość o szczęście innych zabawek. Jako że Gabby Gabby już od lat czeka na swoją właścicielkę, jest zgorzkniała i zdesperowana. Wraz ze swoimi pomocnikami, którzy z łatwością wystraszą niejedne dziecko w kinie, decyduje się ona na porwanie jednej z zabawek. Jej działanie jest bodźcem dla przyjaciół, aby ruszyć z odsieczą. Disney proponuje swoim widzom ciekawą i zabawną (serio!) historię. Należy jednak pamiętać, że jest to część serii, więc zupełnie nowi odbiorcy mogą poczuć się zagubieni w świecie zabawek. Toy Story 4 to jednak bardzo wartościowa historia, która poprzez rozwiązania fabularne i proste piosenki może wiele nauczyć najmłodszych widzów. Warto również zostać w czasie napisów, ponieważ twórcy zdecydowali się pokazać na koniec jeszcze kilka zabawnych scen. Jako fanka wszystkich filmów z tej serii, mam nadzieję, że Toy Story 4 to finał opowieści. Pixar zakończył ją odpowiednio.
Za możliwość obejrzenia filmu Toy Story 4 dziękujemy sieci kin Cinema City.