Warner Bros. Discovery prawdopodobnie podjęło już decyzję, kto pokieruje DC Studios. James Gunn i Peter Safran wspólnie przejęli obowiązki lidera, co nasuwa myśl, że studio szuka nowej drogi dla franczyzy. Można by tak założyć, gdyby nie powstający sequel Jokera (2019), czyli Folie a Deux oraz The Batman Matta Reevesa, który działa niezależnie od kanonu DC. Wszelkie pomysły reżysera wydają się na razie być bezpieczne, gdyż podpisał on ogólną umowę ze studiem, a już teraz w fazie rozwoju znajduje się kilka spin-offów, jak np. zapowiedziany The Penguin, serial osadzony w zakładzie Arkham, czy nawet seria poświęcona policji Gotham City. Każde z nich ma ukazać się na platformie HBO Max. Jeśli kierować się zakończeniem ostatniego Batmana, to powinniśmy w przyszłości usłyszeć jeszcze o Człowieku-Zagadce (Paul Dano) i Jokerze (Barry Keoghan). Pierwszy strzał to wyczekiwana przez kinomanów kontynuacja, jednak oficjalnie tego nie wiemy. Keoghan niedawno udzielił wywiadu New York Times, gdzie podzielił się ambitnymi planami co do Jokera, o ile ten pojawi się w kolejnych produkcjach.
To było onieśmielające, ale jeśli pozostajesz szczery ze sobą, to już samo w sobie jest nowością. Wiem, że brzmi to dość kiepsko, ale jestem wielkim zwolennikiem myślenia, że o ile jestem sobą, to cokolwiek zrobię, będzie zupełnie świeże i wyjątkowe. Mam już historię, którą stworzyłem na wypadek, gdyby [The Batman 2] to się wydarzyło — zupełnie świeży sposób na zagranie go.
– powiedział Keoghan.

Kadr z filmu „The Batman” z 2022 roku.
Image Jokera w wykonaniu Keoghana szybko został przyrównany do książki Death of the Family, gdzie twarz złoczyńcy zostaje odcięta i ponownie przymocowana, co jeszcze bardziej szpeci samozwańczego księcia zbrodni z zielonymi włosami, wybieloną skórą i permanentnym w wyniku incydentu z chemikaliami uśmiechu. Reeves podzielił się swoją inspiracją w podejściu do Jokera: jest to hołd złożony okaleczonym ustom Gwynplaine’a – postaci z filmu Człowiek, który się śmieje (1928). To właśnie ta postać, zagrana przez Conrada Veidta, stała się pierwowzorem dla postaci Jokera w ogóle.
On nigdy nie przestaje się uśmiechać. To sprawiło, że Mike [Marino] i ja zaczęliśmy o tym myśleć — mówiłem o Człowieku słoniu, ponieważ kocham Davida Lyncha. I powiedziałem 'Cóż, może tu chodzi nie tylko o wpadnięcie do kadzi z chemikaliami albo nie chodzi o [Christophera] Nolana, gdzie [Joker] ma te blizny, a my nie wiemy, skąd one pochodzą. Co, jeśli jest to coś, czym był dotknięty od urodzenia i ma wrodzoną chorobę, która nie pozwala mu przestać się uśmiechać? Do tego miał na to bardzo mroczną reakcję i musiał spędzić całe życie z otoczeniem patrzącym na niego w specyficzny sposób, a on wie, w jaki sposób dostać się do głowy człowieka.’
The Batman wyreżyserował Matt Reeves, a w obsadzie znaleźli się: Robbert Pattinson (Bruce Wayne/Batman), Zoë Kravitz (Selina Kyle/Catwoman), Paul Dano (Edward Nashton/The Riddler), Jeffrey Wright (James Gordon), John Turturro (Carmine Falcone), Peter Sarsgaard (prokurator Gil Colson), Jayme Lawson (Bella Real), Andy Serkis (Alfred), i Colin Farrell (Oswald „Pingwin” Cobblepot. Film dostępny jest już teraz na platformie HBO Max.