Seria zatytułowana po prostu Rorschach wyjdzie spod ręki scenarzysty Toma Kinga oraz artysty Jorge Fornésa. Całość ma składać z dwunastu numerów, a pierwszy z nich trafi do sprzedaży w październiku. Autorem podstawowej okładki będzie Fornés, a wariantu Jae Lee. Cykl będzie częścią tzw. DC Black Label, czyli historia w nim zawarta nie zostanie wpleciona w główne uniwersum komiksowe.
Według notki prasowej wypuszczonej przez DC fabuła ma rozgrywać się 35 lat po oryginale. Rorschach powróci jako zabójca pierwszego od wielu lat politycznego przeciwnika prezydenta Roberta Redforda. Detektyw prowadzący jego sprawę będzie musiał odbyć podróż w przeszłość by odkryć tożsamości i motywy kierujące potencjalnymi mordercami. Jednocześnie zagłębi się on w świat spisku dotyczącego inwazji obcych, zdyskredytowanych pogromców zbrodni, mistycznych wizji, a także… komiksów.
Podobnie jak w przypadku innych spinoffów Watchmen tak i tym razem twórcy oryginału – Alan Moore i Dave Gibbons – nie brali udziału w powstawaniu nowego cyklu. Jest to spowodowane konfliktem pomiędzy Moorem a DC. Pomimo krytyki fanów wydawnictwo wciąż dobrze zarabia na marce, a dowodem na to jest m.in. niedawny serial, który odniósł spory sukces.