Tidal Blades: Obrońcy rafy
Mam słabość do ładnych gier i bajeczne okładki przyciągają mnie jak światło ćmy. Potem zostaje mi już tylko nadzieja, że mechanika nie będzie odstawać od wykonania i nie będę musiała się żegnać z nowym pudełkiem. Na szczęście gra Tidal Blades: Obrońcy rafy od wydawnictwa Galakta mnie nie zawiodła i znalazła swoje stałe miejsce na mojej półce.
Podczas gry bierzemy udział w Wielkim Turnieju, aby dostąpić zaszczytu dołączenia do elitarnej gwardii. Osiągniemy to odwiedzając różne lokacje, żeby zbierać zasoby, wykonywać akcje i zaliczać wyzwania, a gdy będziemy pewniejsi swojego przygotowania, także zabijać potwory. Mechanicznie mamy tu głównie worker placement i zarządzanie kośćmi. Wszystko ładnie się zazębia i mimo że jest to eurogra, można w niej poczuć trochę klimatu, dużo rywalizacji i wyścig z innymi graczami.
Tidal Blades: Obrońcy rafy to gra, która zdobyła moje serce i mechaniką, i wyglądem, dlatego uważam, że zasługuje na wejście do czołówki najlepszych planszówek wydanych w Polsce w 2022 roku. Mam również nadzieję, że kolejne tytuły z serii pojawią się szybko na polskim rynku.
Ha planszówki zawsze w cenie!