To się nawet Xavierowi nie śniło!
W komiksach przedstawiających przygody X-Menów mieliśmy do czynienia z najróżniejszymi mutantami. Mieliśmy m.in. bohatera działającego niczym dyktafon, potrafiącego zmienić się w lody o dowolnym smaku oraz Globa z przezroczystą skórą. Czy moc Sakurady mogłaby być uznana za dziwniejsza? A może bardziej przydatna? Bohater mangi Cycuszkowe pogaduszki potrafi słyszeć, o czym mówią kobiece piersi! Nie może jednak tego kontrolować. Słyszy po prostu wszystkie, a te mają do powiedzenia całkiem sporo! I to na zupełnie inne tematy niż ich właścicielki. Chłopak wykorzystuje swoje umiejętności, by robić dziewczynom erotyczne fotki. Wie bowiem jak najlepiej uchwycić tytułowe cycuszki. Gorzej natomiast bywa w łóżku, gdy te postanawiają podyskutować o filozofii i zabić romantyczny nastrój chwili.
Jak to działa?
Cycuszkowe pogaduszki to manga komediowo-erotyczna, zawierająca kilka historii z życia Sakurady. Pomysł autora na fabułę jest z pewnością niezwykły, a jednocześnie dziwny. Jak sprawdza się jednak w odbiorze? Przed przeczytaniem komiksu nie wiemy, czego tak właściwie mamy się spodziewać. Ostatecznie dostajemy tytuł bardzo trudny do jednoznacznej oceny. Są tu momenty całkiem udane i zabawne, pomimo że opierają się na niezwykle sprośnych i rubasznych żartach z piersiami w roli głównej. To właśnie cycuszki wiodą tutaj prym, często wprowadzają głównego bohatera w zakłopotanie i zażenowanie. Przyznaję, że kilka razy parsknąłem śmiechem! Jest tu także wątek miłosny i romantyczny (fotograf spotyka się ze swoją asystentką Komako) zakończony sceną soft porn. Dostajemy także ciekawe zakończenie. Niestety, wszystko przeplatane jest scenami zupełnie nijakimi i bez polotu, mocno psującymi odbiór. A szkoda.
Wprawdzie wiem, że jest to zupełnie luźna jednotomówka, ale mimo wszystko muszę dodać, że ma w sobie coś, co zmusza do zastanowienia. Jak się bowiem okazuje, melony (wybaczcie to określenie, piersi w mandze same tak o sobie mówią!) mają zupełne inne osobowości niż ich właścicielki. Ciche i skromna dziewczyna posiada na przykład totalnie zboczone cycki! Dodatkowo oba balony (to znów nie moje pomysły) mówią o sobie w liczbie mnogiej, ale myślą dokładnie to samo. Co więcej, potrafią się komunikować i słyszą ludzi. Jedną z zagadek jest to, czy faktycznie mówią, czy to może Sakurada ma urojenia i tylko wydaje mu się, że tak jest. Inną – w jaki sposób czują smak. Jedne z nich są bowiem fankami ramenu! Czy jedzą to, co właścicielka czy może ta polała się kiedyś tym daniem? Zdradzę, że na jedno z pytań znajdziemy w komiksie odpowiedź!
Komako miała fajny biust…
Mikokuno Homare jest nie tylko autorem fabuły Cycuszkowych pogaduszek, ale odpowiada także za jej stronę graficzną. A ta, jakkolwiek to zabrzmi, jest całkiem przyjemna dla oka. Oczywiście znów w centrum są tu tytułowe piersi. Pojawiają się więc mniejsze i większe, a wszystkie jędrne i piękne (tak, pogrążam się…). Jest zmysłowo i erotycznie, czyli tak, jak być powinno. Twórca ma jednak w tej branży niezłe doświadczenie. Na jego koncie są bowiem także kilka mang z gatunku hentai, czym chwali się zresztą w omawianym zeszycie. Tym razem stawia jednak na nieco delikatniejszą formę i poza piersiami nie zobaczycie tu innych odsłoniętych miejsc intymnych, męskich czy żeńskich. Choć jest moment, w którym dostajemy mały kadr dający do myślenia. Jest także żart z zasłonięciem parówki od hot-doga – bohater zastanawia się, czemu widzi to w wersji ocenzurowanej!
Decyzja należy do Was
Do Cycuszkowych pogaduszek należy podejść z dystansem. Humor oparty przede wszystkim na podtekstach seksualnych, czasem nieco nawet wulgarny, nie każdemu będzie się podobał. Ponadto sama fabuła jest mocno pokręcona, a kilka fragmentów nieco niezrozumiałych. Rysunki emanują erotyzmem, co pewnie także nie każdemu przypadnie do gustu. Jeśli jednak lubicie ecchi i szukacie czegoś zwariowanego, to ta manga powinna Wam się spodobać i wywołać uśmiech na Waszej twarzy. A może i coś więcej? If you know what I mean (jak się pogrążać, to totalnie!).
Gdzie to można dostać, kolega pytał
Nie pytałem, sam znalazłem