Przetrwanie w świecie po końcu świata to bardzo wdzięczny temat dla gier. Które wspominamy najcieplej?
Fallout 1 i 2
To chyba najbardziej oczywisty wybór spośród gier postapokaliptycznych. Akcja serii RPG Fallout osadzona jest w Stanach Zjednoczonych po nuklearnej zagładzie. Dzięki 122 kryptom rozmieszczonych w całym kraju, garstce ludzi udało się przetrwać, a my w każdej części wcielamy się w innego bohatera, próbującego odnaleźć się w zrujnowanym świecie i wspomóc swoich pobratymców.
Szczególnie dobrze wspominam dwie pierwsze części tego kultowego erpega. Obie mają już po około dwadzieścia lat, a nadal są świetnymi grami fabularnymi. Wciągająca historia, nowatorska (jak na tamte czasy) mechanika, przyprawiający o gęsią skórkę klimat i zabawne, popkulturowe easter eggi sprawiają, że nadal z chęcią wracam do Falloutów.
Jeśli nie znacie tej serii (co raczej mało prawdopodobne) lub graliście tylko w jej najnowsze odsłony (co bardziej prawdopodobne) – koniecznie nadróbcie zaległości! – Ewa Zielińska

Kup tanio na Kinguin.net
Fallout: New Vegas
Wojna, wojna nigdy się nie zmienia – od tych słów wielu z nas zaczęło barwną, postapokaliptyczną przygodę w grze Briana Fargo. Aczkolwiek seria Fallout przez lata ewoluowała, romansując ze strategią w Fallout Tactics, przyjmując nową perspektywę w Fallout 3, a wreszcie zmieniając się nie do poznania w strzelaninę w czwartej (numerycznie) odsłonie. Szczerze mówiąc, sporo z tych zmian uważam za nietrafione i najbardziej cenią sobie dwie pierwsze części. Trzeba jednak przyznać, że w 2010 roku Obsidian Entertainment świetnie połączył ducha klasyki z nowymi rozwiązaniami, wydając na świat niezapomnianego Fallout: New Vegas.
W grze wcielaliśmy się w kuriera przemierzającego pustkowia Nowej Kalifornii, podążając za śladem niedoszłych zabójców. Tak więc zgodnie z tradycją przez większość zabawy, historia jest bardzo kameralna. Całej opowieści towarzyszył charakterystyczny klimat zaczerpnięty z westernów. Choć gameplay może wydawać się kalką Fallouta 3, całość doczekała się ważnych szlifów oraz ciekawych nowości jak modyfikacja broni czy tryb survivalowy. Duży nacisk postawiono także na bogate opcje dialogowe. Gładki język często mógł być równie użyteczny co najlepsza spluwa. Przed odkurzeniem tego tytułu warto pamiętać o sporej wadzie. New Vegas nie był zbyt urodziwą produkcją już w dniu premiery. Dzieło Obsidianu działa na dość leciwym silniku znanym z Obliviona i może pochwalić się wyjątkowo drewnianymi animacjami. Natomiast do dziś jest najeżony glitchami i bugami, więc instalacja fanowskich patchy powinna być pierwszym krokiem po pobraniu gry. Mimo tego, Fallout: New Vegas stanowi kawał znakomitego cRPGa, z którym każdy fan postapo powinien się zapoznać. – Krzysztof Olszamowski

Kup tanio na Kinguin.net
INSIDE
Kto powiedział, że gry przedstawiające postapokaliptyczną rzeczywistość muszą być FPS-ami, RPG-ami czy tytułami akcji? Temat postapo jest tak pojemny, że twórcy dysponujący odpowiednio głębokimi pokładami kreatywności są w stanie wykorzystać go w każdym gatunku rozrywki interaktywnej.
INSIDE to kolejny zręcznościowo-logiczny tytuł autorów fenomenalnego LIMBO. Tym razem gracze również przejmują kontrolę nad małym chłopcem, który skradając się i rozwiązując zagadki zmierza do bliżej nieokreślonego celu. Rozgrywka pozbawiona jest słów, więc trudno powiedzieć cokolwiek konkretnego na temat świata przedstawionego. Z obrazów, które nam się ukazują możemy jednak wysnuć wniosek, że stało się coś złego. Czy była to inwazja obcych, epidemia, wojna? To już gracze muszą spróbować odkryć sami. Podczas przemierzania lasów, farm, na poły opuszczonych fabryk i laboratoriów czy zatopionych industrialnych ruin muszą wykazać się precyzyjnymi ruchami, które pozwolą im ominąć czyhające na bohatera niebezpieczeństwa. Nieoceniona jest również umiejętność logicznego myślenia i kojarzenia faktów umożliwiająca pokonanie blokujących drogę przeszkód. INSIDE, choć nie należy do długich gier, robi naprawdę duże wrażenie. – Damian Lesicki

Kup tanio na Kinguin.net
Dying Light
Prawdziwa gratka dla koneserów postapokaliptycznych wrażeń i zwolenników jednoosobowego trybu rozgrywki. Twórcy korzystając ze znamiennych dla gatunku motywów i schematów, serwują graczom surowy oraz brutalny obraz świata dotkniętego pandemią zombie. Dzięki zredukowanej do zbędnego minimum wiedzy, jaką posiadamy o postaci, w którą się wcielamy, a także szczątkowych informacjach dotyczących specyfiki zaistniałej sytuacji, doświadczamy tajemniczego i mrocznego klimatu akcji. Ponadto skrzętnie stworzony scenariusz, pozwala na dość duże pole działania dla głównego bohatera. Duży nacisk położony został na rozgrywkę i w tym należy upatrywać największych przeżyć dla gracza. Ponadto zdewastowana zewsząd sceneria oddaje w pełni klimat miasta po zagładzie. Słowem, Dying Light to solidna pozycja dla fanów survivalowej konwencji. – Marcin Panuś

Kup tanio na Kinguin.net
Stalker (Misery Mod)
Od premiery pierwszej części Stalkera zatytułowanej Cień Czarnobyla minęło blisko 11 lat. Gra miała swoje wzloty i upadki, zdecydowanie nie miała najlepszej mechaniki, ale niech mnie drzwi ścisną i grom z jasnego nieba strzeli jeżeli nie miała ona najlepszego klimatu w grach z gatunku postapo. Fani Fallouta mogą poczuć się urażeni, ale nie oszukujmy się, tak gęstej i mrocznej atmosfery fani radioaktywnego opadu mogą ze świecą szukać u siebie. W Stalkerze dostajesz na początku tylko pistolet Makarova, konserwę, paczkę amunicji oraz klepnięcie w plecy od Sidrovicza poprzedzone przez wypowiedziane z szyderczym uśmiechem „Powodzenia…”. Projekt Misery stworzony przez rzeszę oddanych fanów podnosi poprzeczkę tej produkcji do niebotycznie wysokiego poziomu. Czyni grę jeszcze bardziej ekscytująca i immersyjną. Został on stworzony pod trzecią część serii o nazwie Zew Prypeci i pozwala przejść ją całą na nowych zasadach. Jednak fani poszli o krok dalej i stworzyli oddzielny mod o nazwie Call of Charnobyl, który pozwala graczom wejść w świat Zony w zupełnie nowy sposób. Mianowicie stworzyć własnego bohatera i przemierzać bezdroża strefy na własną rękę. Oddane zostały tam do dyspozycji wszystkie pomniejsze lokacje z trzech części, tworząc w efekcie jedną ogromną mapę podzieloną na sektory. Jest to swoisty sandbox, z losowo generowanymi questami, jak i tymi znanymi z poprzednich odsłon. Do tego moda jest bez liku pomniejszych modyfikacji, które jeszcze bardziej pozwalają wczuć się w świat i klimat Zony. Oczywiście nie mogło zabraknąć przy tym projekcie akcentu związanego z Misery, ponieważ fani spragnieni ciągłego udoskonalania swojej ulubionej gry stworzyli Call of Misery, który do opisanego wyżej sandboxa przenosi mechanikę i charakterystyczne elementy z Misery Mod do Zewu Prypeci. Człowiek, który raz wejdzie do Zony może z niej wyjść, ale Zona z człowieka nigdy… Fenomenalne doświadczenie. Drogi czytelniku, jeżeli szukasz mocnych wrażeń w świecie zapomnianym przez Boga i ludzi, wybierz się na przechadzkę po którejś z wyżej wymienionych produkcji. Na pewno nie poczujesz się zawiedziony. – Kacper Grzeszczuk

Kup tanio na Kinguin.net
The Last of Us
Studio Naughty Dog zawsze stawia sobie poprzeczkę na wysokim poziomie. Wypuszcza mało gier, ale odbiorca ma świadomość tego, że będą one dopieszczone w najmniejszym szczególe. The Last of Us to świetna opowieść trzymająca w napięciu oraz nie przebierająca w środkach przekazu. Nie raz łapie za gardło tak mocno, że człowiek ma wrażenie, że ktoś go za nie trzyma. Świetnie wyważona emocjonalnie, bez zbędnych i tandetnych sztuczek znanych z „holiwodów”. Wartka akcja, charakterystyczni oraz wyraziści bohaterowie sprawiają, że odbiorca może się z nimi utożsamić i stać się częścią tej opowieści. Świetnie wykorzystany motyw drogi i do tego niezły zwrot akcji na koniec gry. Zdecydowanie polecam wszystkim tym, którzy w opowieściach o (częściowym) końcu świata, szukają jakieś głębi, która nie spłynie z człowieka jak po przysłowiowej kaczce. Sugeruje zagrać w odświeżoną wersję na PS4, gdzie ilość klatek na sekundę jest zdecydowanie większa i bardziej stabilna niż na PS3, co czyni tę produkcję milszą dla oka, a przez to lepszą w odbiorze. – Kacper Grzeszczuk
Mad Max
Wraz z premierą obrazu George’a Millera w 2015 roku, stanowiącym kolejne przygody nieustraszonego Maxa, Warner Bros. Games wydało grę nawiązującą luźno do serii filmów. Osadzona w scenerii postapokaliptycznych pustkowi Australii, pełnych kanionów i jaskiń, stanowi nie lada wyzwanie do poruszania się nietuzinkowymi autami, w tym w szczególności naszym mocno stuningowanym Mangum Opus. Motoryzacja to jedyna rzecz, jaka potrafi ułatwić życie na piekielnych antypodach, wypełnionych anarchią, przemocą, rdzą i benzyną, gdzie woda stanowi towar deficytowy. Oś rozgrywki skupia się na przetrwaniu w ciężkich warunkach oraz utrzymaniu władzy nad pewnym wycinkiem pustyni. Warto dodać, że brutalność rozgrywki znacznie przekracza to, co zobaczymy podczas projekcji filmów, więc miłośnicy „krwawej jatki” będą usatysfakcjonowani. – Bartosz Stuła

Kup tanio na Kinguin.net
Crossout
Z czym najczęściej kojarzy się życie w postapokaliptycznym świecie? Wykorzystywanie porzuconych, wyniszczonych zdobyczy techniki minionej epoki, nastanie czasów prawa silniejszego, wszechobecna broń i walka o zasoby , wpływy lub inne dobra. A gdyby tak połączyć te elementy dodając do nich dobrą zabawę? Crossout pozwala wcielić się w kierowcę prowadzącego poskładany własnymi rękoma pojazd, który możemy wypełnić po brzegi morderczym arsenałem. Duża dowolność w montażu pozwala na tworzenie naprawdę szalonych konstrukcji, dzięki systemowi rozwoju i craftingowi co rusz możemy poszerzać nasze możliwości kreacyjne, a rozbudowany model zniszczeń przeciwników daje sporo satysfakcji przy każdym kolejnym wstąpieniu na arenę. Choć gra jest na etapie otwartej bety, już teraz oferuje zróżnicowana rozgrywkę na długie godziny. Zainteresowany? No to biegiem do warsztatu! – Artur Niedoba
Metro 2033
Ruskie tunele, gigantyczne promieniowanie i ludzie walczący każdego dnia o przetrwanie. Tak w skrócie można opisać serię Metro 2033, która swoje podwaliny wzięła z książki Dmitrija Głuchowskiego. Po konflikcie atomowym ludzie zeszli na terenie całej Rosji do ocalałych tuneli dawnego metra i zaczęli tworzyć podziemne miasta. Odważniejsi zaczęli przeczesywać powierzchnię w poszukiwaniu wartościowych przedmiotów. Jak się okazało, nie tylko przerażające potwory, które powstały w wyniku promieniowania są problemem. Mamy jeszcze faszystów i komunistów twardo walczących o wpływy w podziemiach. Jak widać nawet apokalipsa nie powstrzyma polityki. Seria bardzo wysokiej klasy, która swoim ciężkim klimatem trafi do każdego fana postapo. – Mateusz Zelek

Kup tanio na Kinguin.net
Tokyo Jungle
Jedna z najciekawszych gier w klimacie postapokolipsy to Tokyo Jungle. Wcielamy się w niej wybrane zwierzę i walczymy o przetrwanie. Musimy dbać o to, by zaspokoić podstawowe funkcje życiowe, a przy okazji nie zostać pożartym przez większe stworzenia. Ważnym elementem jest również rozmnażanie, bo jak wiemy, nic nie żyje wiecznie. Wciągając się w świat przedstawiony, z czasem odkryjemy, dlaczego ludzie zniknęli z naszej planety. Dość oryginalna gra, która nie podbiła serca graczy. Jednak jeśli macie gdzieś PS3 to możecie ją wypróbować. – Mateusz Zelek
Resistance: Fall of Man
Ciekawa wariacja na temat historii ubiegłego wieku. II Wojna Światowa nie wybucha i świat żyje w erze dobrobytu i pokoju. Wszystko zmienia się, gdy rasa kosmitów zwana chimerami atakuje ludzkość. Za pomocą swojej bioinżynierii tworzy wirusa, który zamienia ludzi w ich żołnierzy. W czasie gry Europa i Azja zostały już podbite i tylko Wielka Brytania oraz Stany Zjednoczone toczą walkę z nowym wrogiem, śledzimy losy pojedynczego Rangera, który jakimś cudem jest odporny na wirus chimery. Leciwa gra z 2006 roku, która swego czasu pożarła trochę mojego czasu. Ciekawa fabuła i mroczna otoczka to największe zalety tej produkcji. – Mateusz Zelek
A jaka jest Wasza ulubiona gra w klimatach postapo? Podzielcie się tytułami w komentarzach!