Super Mario Maker 2
Wii U było wielką klęską Nintendo. Pomimo tego na konsoli pojawiło się kilka ciekawych tytułów, które przyniosły firmie ogromne zyski. Jednym z eksperymentalnych tytułów, który ukazał się po raz pierwszy na nieszczęsnej konsoli japońskiego giganta był Super Mario Maker. Tytuł sprzedawał się jak świeże bułeczki, pomimo tego, że był wydany na niepopularną konsolę. Nic więc dziwnego, że postanowiono powtórzyć sukces na większą skalę. Dlatego w tym roku na Switchu wydano Super Mario Maker 2. Gra spełniła oczekiwania fanów, naprawiając wiele błędów jakie pojawiły się w pierwszej części, ale też dodając wiele nowych mechanik i trybów rozgrywki.
Jak sam tytuł wskazuje, gra polega na tworzeniu poziomów klasycznej platformówki, a następnie udostępnianie ich innym graczom. Dzięki temu codziennie pojawiają się zupełnie nowe, unikalne wyzwania, które są dostępne do ściągnięcia w każdej chwili. Levele można tworzyć w pięciu stylach, które nie tylko zmieniają grafikę, ale też gameplay, dając postaci różne umiejętności i zmieniając fizykę. Fani bardzo dobrze przyjęli nowe przedmioty, takie jak bloki „on/off”, czy platformy przechylające się pod wpływem wagi. Najważniejszy pozostaje jednak fakt, że w przeciwieństwie do Mario Party gra pozostaje ciągle rozwijana, a kolejne łatki nie tylko poprawiają bugi, ale też dodają dużo nowej zawartości. Przykładem tego może być ostatnio dodany power up zamieniający włoskiego hydraulika w Linka z The Legend of Zelda. Dzięki temu gracze mogą tworzyć lochy pełne zagadek i wymagających potyczek, z użyciem pełnego ekwipunku bohatera Hyrule. Jeśli gra dalej będzie otrzymywała tak duże bezpłatne dodatki, to może okazać się fenomenem jeszcze większym niż Super Smash Bros, czego bardzo życzę fanom tej gry, w tym sobie. – Jakub Biniarz