Komiks 5+
Autorami komiksu są Silvia Vecchini i Sualzo. To już drugi wspólny projekt artystów (pierwsza część serii o Bartłomieju i Karmelku nosi tytuł Najlepsze miejsce). Perypetie osłów pozwalają spojrzeć na relację rodzica z dzieckiem z zupełnie innej perspektywy. W pierwszym tomie Bartłomiej stara się zostać bohaterem w oczach syna, w drugim – organizuje mu naprawdę huczne urodziny! Niewielkich rozmiarów książeczki to nieskomplikowane opowieści. Ponadto akwarelowe ilustracje umożliwiają lepsze wyobrażenie sobie świata przedstawionego. Z jednej strony najmłodsi czytelnicy – 5+ – przeczytają być może pierwszy w życiu komiks, z drugiej – seria o Bartłomieju i Karmelku to klasyczne książeczki z obrazkami, które zachwycą odbiorców w każdym wieku.
Happy birthday, synu!
Urodziny Karmelka to wielkie wydarzenie! Aby solenizant i jego goście dobrze się bawili, należy, jak zapewne twierdzi główny organizator, przygotować wiele atrakcji – m.in. basen z kulkami, latający balon, rampę do jazdy na deskorolce, strefę odpoczynku czy zabawę w poszukiwanie skarbów. Bartłomiej ma plan i – co więcej – ma też poczucie, że jest w stanie go zrealizować. Wszystko się jednak komplikuje, kiedy Karmelek zdradza, że zaprosił gości jedynie trzy godziny wcześniej! Nieoczekiwany zwrot akcji prowadzi do serii komicznych wpadek, a katastrofa – taka prawdziwa – wisi na włosku! Bartłomiej pozostaje jednak opanowany i godnie pełni funkcję organizatora urodzin. Dla ojca najważniejsze jest szczęście syna, zwłaszcza że tak długo czekał on na dzień urodzin.
W perspektywie
Opowieść o Karmelku i jego tacie, Bartłomieju, wciąga od pierwszej strony! Komiks jest bardzo poręczny (ze względu na swój format), dodatkowo – strony są i pionowe, i poziome, także radocha dzieciaków gwarantowana! Przygody bohaterów bawią, a jeśli dodatkowo zainicjujemy w trakcie lektury zabawę z czytaniem na głos, mamy pewność, że nasi podopieczni szybko wczują się w klimat. Podsumowując, mogę z całą pewnością stwierdzić, że Bartłomiej i Karmelek to jedna z najbardziej uroczych serii wydawanych obecnie przez wydawnictwo Egmont i oznaczanych jako „mój pierwszy komiks 5+”. Można również zwrócić uwagę na okładkę, która jest naprawdę solidna i uchroni książeczkę przed zniszczeniami na wiele długich miesięcy.
PS Nie jest to komiks tylko dla tatusiów i ich synów, z mamą też można go czytać!
