Wiedźmin: Geralt i Shani
Autor: Wojciech „Antares” Chmiel
Jak to? zestawienie bez Wiedźmina? Wiedźmin być musi, bo mi prowadzący cofnie paszport Polsatu. A więc do rzeczy! W niemal wszystkich listach tego typu wiedźmin Geralt będzie przedstawiany bardzo stereotypowo, bowiem zapewne ze swoją największą miłością jaką jest Pło… znaczy się czarodziejka Yennefer, lub tą mniejszą w postaci Triss Merigold. Ja jednak popłynę tutaj pod prąd niczym pingwin w rzece Delcie (pozdro dla kumatych) i zwrócę uwagę na trzecią drogę pomiędzy trze… dwoma najpopularniejszymi możliwościami. Tak, macie rację, chodzi o Pło… Shani. Dobra, koniec żartów. Teraz na poważnie. Shani poznajemy już w książkach traktujących o Geralcie. Następnie pojawia się ona w pierwszej części gry, gdzie jest drugoplanową postacią, a dalej spotkać ją możemy w dodatku do trzeciej części gry. Nie wchodząc w spoilery, nazwijmy go Serca z Kamienia, bo taki nosi tytuł, skupmy się na samej postaci naszego rudzielca.
Shani jest tam ukazana jako młoda dziewczyna, z zawodu i wykształcenia lekarka, aktualnie w służbie redańskiej armii. Od samego początku traktuje Geralta jak swojego starego znajomego, przyjaciela z dawnych lat. W żadnym razie mu się nie narzuca (tak, patrzę na ciebie, Merigold!) a jedynie czasem coś zasugeruje. Robi to jednak w na tyle subtelny sposób, że mimo to ciężko jest jej nie lubić. Poza tym zna swoją wartość, jest pomocna protagoniście. Tym samym chce jego dobra oraz ufa mu na tyle, by nie mieć oporów przed najskrytszymi zwierzeniami. Narracja dodatku jest prowadzona w taki sposób, by bez trudu dostrzec, co dziewczyna czuje do wiedźmina i w jaki sposób na niego patrzy. On sam zachowuje się również przy niej inaczej niż u boku Yennefer bądź Triss. Shani, mimo młodego wieku zachowuje się dojrzale oraz empatycznie, stając pośrodku ścieżek reprezentowanych przez czarodziejki, wydawałoby się pozbawiona ich wad. Geralt jest jej widocznie za to wdzięczny, gdyż nie musi nikogo udawać. Jest przy niej sobą (z rzadka jedynie Witoldem von Everecem) i nie niesie to dla niego żadnych przykrych konsekwencji.
W związku z tym, jak młoda chirurg go traktuje, on odpowiada jej z najwyższym szacunkiem. Dzięki czemu dla wielu odbiorców produkcji jest to jedyna, właściwa (acz krótka) droga romansowa bohatera. Oboje czują się przy sobie świetnie i bez ograniczeń. Ich relacja wygląda po prostu normalnie, co nieco wyróżnia się w tym nienormalnym, bo przecież magicznym świecie.