Johannes Schachmann. Życie i czasy
Dla mnie sporym zaskoczeniem komiksowym w 2019 roku był album Johannes Schachmann. Życie i czasy. Przyznać się muszę, że nie śledzę rodzimego rynku zbyt uważnie i nie znając autorów, nie byłem do tej pozycji przekonany. Graficznie również nie był to mój styl. Jednak kiedy zacząłem lekturę okazało się, że żarty naprawdę potrafią rozbawić, a kreska, której się obawiałem, wcale nie przeszkadza, a nawet pasuje do tej pozycji. Może więc Johannes Schachmann. Życie i czasy nie był najlepsza pozycją jaką czytałem w 2019 roku, ale zdecydowanie był największym pozytywnym zaskoczeniem i odkryciem. – Marcin Kłak