Godzilla x Kong: The New Empire
Rok 2023 to bez wątpienia czas panowania Godzilli Minus One, ale czy w 2024 roku Król Potworów podzieli się swoim tronem z King Kongiem? Zapewne nie, ale i tak szykuje się nie lada widowisko.
Podczas gdy jedne franczyzy dobiegły marnego końca (DCEU), a inne są w stanie agonalnym (MCU) MonsterVerse wciąż przed do przodu. I tak jak Godzilla z 2014 roku jeszcze jakos próbował trzymać się realizmu, tak Godzilla i Kong. Nowe imperium, to już całkowita jazda bez trzymanki, bo jaszczur przywdzieje róż, a małpa doczeka się czegoś na miarę Rękawicy Nieskończoności. Niesamowite jest to, że japoński oryginał szedł w opary absurdu najczęściej wtedy, kiedy kończył się budżet. Tymczasem w USA na ten pięknie kampowy projekt wydanych zostaje setki milionów dolarów. Prawdziwy powrót królów. – Jacek Murawski
Diuna: Część druga
Trzy lata przyszło nam czekać na kontynuację mistrzowskiego filmu Denisa Villeneuve, stawiającego w centrum losy młodego księcia Paula Atrydy (Timothee Chalamet). Pierwsza część to produkcja solidny aktorsko, pomimo długiego metrażu ciekawa i znakomicie rysująca zależności i relacje bohaterów w świecie przedstawionym. „Dwójka” już od momentu publikacji zwiastunów opanowała internet i umysły kinomaniaków. Przede wszystkim dzięki imponującej formie, muzyce i kolejnym nowym postaciom. Szczególnie warto zwrócić uwagę na dwa nazwiska dwojga aktorów, których gwiazda ostatnimi czasy świeci bardzo mocno: mowa o Florence Pugh i Austinie Butlerze. – Adam Kudyba
Deadpool 3
Ryan Reynolds chyba znalazł swoje miejsce na ziemi. Buja się między różnymi filmami (raczej głównie komediowymi), ale to seria o Deadpoolu zdaje się być tą, w której ten aktor może rozwinąć swój potencjał. Dotychczasowe części nie są wybitnym kinem, ale stanęły na wysokości zadania. Do trzech razy sztuka, zatem w lipcu Reynolds w ciasnym, czerwono-czarnym stroju znów zawita na ekrany, a obecność postaci Wolverine’a (w tej roli niezawodny Hugh Jackman) czy takich nazwisk w obsadzie jak Emma Corrin czy Matthew Macfayden, pozwala przypuszczać, że nie będzie źle. – Adam Kudyba
The Lord of the Rings: War of the Rohirrim
Będę szczera, Władcę pierścieni kocham, a do jego filmowej wersji wracam częściej niż do jakiegokolwiek uniwersum danych nam przez bogów popkultury. Kiedy więc New Line na spółkę z Warnerem dają mi kolejną okazję, by tam powrócić, to chętnie skorzystam. Tym bardziej że film, o którym piszę będzie rozgrywał się w królestwie Rohanu, opowie o legendarnym królu Helmie, a w obsadzie usłyszymy niezastąpioną Mirandę Otto znowu jako Eowinę oraz Briana Coxa w roli samego Helma. Teraz tylko czekać do grudnia… – Karolina Małas

Źródło: Variety
Nosferatu
Jak wielu z nas mam już trochę dość zalewów rebootów i sequeli, ale w tym wypadku zrobię wyjątek. Historia Nosferatu widziana okiem Roberta Eggersa to będzie prawdziwa uczta – w dodatku ze świetną obsadą. Wisienką na torcie będzie Bill Skarsgard w ciężkiej i skomplikowanej charakteryzacji, grający dziwacznie przerażającą postać o dziwnych ruchach i mimice, co po jego występie “To” jest moim ulubionym horrorowym obrazkiem. Nie mogę się doczekać! – Karolina Małas
Mickey 17
Bong Joon-ho, reżyser nagrodzonej Oscarem psychologicznej satyry Parasite, powraca do science fiction ze swoją wyczekiwaną adaptacją powieści Edwarda Ashtona. W Mickey 17 Robert Pattinson wciela się w rolę „zbędnego”, członka misji mającej na celu skolonizowanie lodowej planety, który nie chce zostać zastąpiony swoim klonem.
Niewiele wiadomo o scenariuszu, teaser filmu pokazuje śpiącego Pattinsona budzącego się z kriogenicznego zamrażarenia w czymś, co przypomina maszynę do rezonansu magnetycznego.
W ostatnim czasie padła decyzja o przełożeniu premiery filmu, aby dać twórcom więcej czasu na ukończenie projektu, który był utrudniony przez zeszłoroczne strajki i inne zmiany w produkcji. Niewątpliwie jest to film warty oczekiwania. – Joanna Kretkowska
Madame Web
Choć nowy film na podstawie komiksów Marvela, tworzony tym razem przez Sony, otrzymał dopiero pierwszy zwiastun, to już spotkał się z falą negatywnych komentarzy. Widzowie wieszczą produkcji klęskę, narzekając na obsadę, scenariusz czy efekty. Mimo wszystko ja na ten tytuł czekam. Jako miłośnik Domu Pomysłów, ale i samego Spider-Mana wierzę, że wcale nie będzie tak źle. O dziwo trailer przekonał mnie, iż w kinie mogę się dobrze bawić. Jestem także bardzo ciekaw połączenia bohaterów z Doktorem Strange’em oraz wprowadzenie kolejnego fragmentu Multiwersum, mającego prowadzić nas do Avengers: Secret Wars. Może jest to nazbyt optymistyczne, ale jednak do kina pójdę z przyjemnością i choć zdaję sobie sprawę, że fajerwerków nie będzie, to liczę, że wyjdę z sali zadowolony. – Piotr Markiewicz
Furiosa: Saga Mad Max
Już po raz piąty reżyser George Miller zabierze widzów do postapokaliptycznej krainy spaliniarzy i wojowników szos. Pierwsze cztery filmy ukazywały perypetie Maksa Rockatanskiego. Tym razem widzowie zobaczą wydarzenia poprzedzające Mad Max: Na drodze gniewu. Główną bohaterką filmu będzie Furiosa grana w czwartej części przez Charlize Theron. W nowej odsłonie szansę pokazania początków zbuntowanej wojowniczki dostała Anya Taylor-Joy. Młoda Furiosa zostaje porwana z Zielonego Miejsca Wielu Matek i wpada w ręce wielkiej hordy motocyklistów dowodzonej przez Warlorda Dementusa (Chris Hemsworth). Przemierzając Pustkowia, natrafiają na Cytadelę, której przewodzi Immortan Joe. Podczas wojny dwóch tyranów o dominację, Furiosa musi przetrwać wiele prób, przygotowując środki na znalezienie drogi do domu. Oprócz Taylor-Joy i Hemswortha, w filmie pojawią się także Tom Hardy, Matt de Souza, Chong Wei Zhang, Denise Davidson, Tom Burke oraz Lachy Hulme.
Premiera nowego filmu jest planowana na 24 maja. – Kamil Sawicki
Gladiator II
Po 24 latach od premiery pierwszego Gladiatora widzowie doczekają się powrotu herosów aren z równie kasowymi gwiazdami kina jak w pierwszej odsłonie. Do dzisiaj pełny zarys fabuły nowego filmu Ridleya Scotta jest owiany pewną dozą tajemnicy. Bohaterem filmu będzie prawowity dziedzic tronu Cesarstwa Rzymskiego, wnuk Marka Aureliusza Lucius. Wiemy, że zerwał on kontakty z rodziną. Jego matka od lat nie miała żadnych wieści na jego temat i nie może być nawet pewna, że żyje. Co robił panicz, kiedy uciekł od swojej potężnej rodziny? W strzępkach pierwszego zwiastunu mogliśmy widzieć jego trening i przygotowania do wielkiej wojny. Bez wątpienia film miejscami będzie nawiązywał do pierwszej części stając się pomostem między dwoma jakże różnymi historiami Luciusa i Maximusa. Główną rolę zagrała wschodząca gwiazda irlandzkiego kina Paul Mescal. Jego matkę zagra natomiast Connie Nielsen, która powtórzy rolę Lucilli. Niewątpliwym hitem w obsadzie jest duża rola dla Denzela Washingtona. Postać grana przez niego jest byłym gladiatorem z Afryki, który dorobił się bogactwa. Prowadzi firmę dostarczającą Rzymianom broń, oliwę i wino. Sam również ma pod sobą kilkudziesięciu gladiatorów. Dostarcza ich do aren ku uciesze wiwatującego tłumu.
Na premierę filmu Gladiador II poczekamy do drugiej połowy listopada. Siła i honor! – Kamil Sawicki