Arielka w komiksowym świecie
Komiksowa adaptacja filmowej Małej Syrenki przychodzi do czytelnika z dobrze znaną opowieścią – najmłodsza córka króla Trytona zakochuje się w ludzkim księciu, Eryku. By mogli być razem, Arielka, tytułowa Syrenka, musi prosić o pomoc podwodną wiedźmę Urszulę. Zabiera ona Arielce głos, a w zamian zamienia jej ogon na nogi, aby ta mogła łatwiej dotrzeć do swojego ukochanego. Kobiety podpisują jednak pakt, który podstępna Urszula przygotowała tak, by finalnie przejąć władzę nad całym oceanem, oszukując Syrenkę. Czerwonowłosą czeka więc nie lada wyzwanie – musi jakimś cudem zniweczyć plany złej wiedźmy.
Fabuła komiksu nie będzie dla nikogo zaskoczeniem – jest identyczna z tą w filmie, z drobnymi różnicami w tłumaczeniu. Historia Małej Syrenki z pewnością jest ponadczasowa, aczkolwiek dorosłego czytelnika prawdopodobnie znudzi. W końcu wszyscy znamy jej zakończenie. Dla młodego odbiorcy jednak taki komiks może być fabularnie intrygujący, szczególnie jeśli nie widział pełnometrażowej animacji Disneya.
Klasyczna baśń w odświeżonym wydaniu
Wydanie Małej Syrenki w wersji komiksowej jest z pewnością warte uwagi pod względem estetycznym. Piękna okładka, w środku krótkie opisy każdej istotnej postaci, a na końcu rozdział Wspomnienia z ilustracjami przedstawiającymi sytuacje z życia Arielki nadają komiksowi wyjątkowości. Zdecydowanie te kilka dodatków zaciekawi każdego malca.
Trudno cokolwiek więcej powiedzieć o ilustracjach, ponieważ ich styl jest dokładnie taki sam jak w filmie.
Powrót „Małej Syrenki”
Komiks Mała Syrenka na pewno ucieszy młodziutkich fanów Disneya. Historia najmłodszej córki Trytona wciąż porusza istotne problemy: nadopiekuńczy ojciec, miłość, która z pozoru jest niemożliwa (ale warto o nią walczyć) oraz poświęcenie.
Według mnie nie jest to produkt dla dorosłych czytelników, chyba że ktoś zamierza kolekcjonować komiksy Disneya. Dostępnych jest już sześć takich albumów: Król Lew, 101 dalmatyńczyków, Zakochany kundel, Mulan, Aladyn i oczywiście Mała Syrenka, a wkrótce wyjdzie jeszcze jeden – o Królewnie Śnieżce. To wydanie z pewnością będzie się dobrze prezentowało na półce.
Warto mieć jednak na uwadze, że jest to po prostu wydrukowany film. Fabuła niczym nie różni się od ekranowego pierwowzoru, więc niekoniecznie warto sięgać po tomik jedynie ze względu na opowieść.