Jak RPG uczy i bawi, czyli o „Mistrzu Baśni” i „Jagodowym Lesie”

Pomysł i realizacja

Już od 15 maja, w serwisie wspieram.to, możecie dorzucić się do zbiórki na wydanie dwóch fabularnych gier dla dzieci, których zadaniem ma być zarówno zabawa, jak i nauka współpracy, rozwiązywania problemów, pisania czy liczenia. Dodatkowo jest to wspaniała okazja, aby wprowadzić swoje pociechy do świata RPG. W przygodach mogą bowiem uczestniczyć nawet trzylatkowie!

Przejdźmy jednak do samych podręczników. Pierwszy z nich, Mistrz Baśni: Pierwsza przygoda autorstwa Marcina Kubiesy, to dokładne wprowadzenie do świata i mechaniki gry. Dostajemy tu opisaną krok po kroku drogę, jaką musimy przejść, aby dobrze się bawić. Autor wyjaśnia, na czym polega gra fabularna, dlaczego warto spróbować, co zyskają na tym uczestniczy i czego potrzeba nam do rozgrywki. Następnie dowiadujemy się, jak stworzyć postać i wreszcie, w jaki sposób rozgrywka powinna przebiegać. Po zapoznaniu się z kodeksem Mistrza Baśni, dostajemy także gotowy scenariusz o nazwie Król Szczurów. Ponadto w podręczniku znajdziemy kilka czarno-białych ilustracji, które dzieci będą mogły pokolorować.

W podobny sposób przygotowany został także Jagodowy Las autorstwa Kamili Zalewskiej-Firus. Tu również czeka na nas odpowiednie wprowadzenie, tworzenie postaci czy opis rozgrywki. Mamy tu także kilka pomysłów scenariuszy oraz dokładnie opisaną przygodę Zraniona sarenka. Podręcznik uzupełniają tabele ze statystykami czy imionami oraz rysunki.

W obu podręcznikach znajdziemy także karty postaci, które będziemy mogli pobrać również ze strony internetowej www.mistrzbasni.pl

Taką i wiele innych kart postaci znajdziecie na ww.mistrzbasni.pl

Doświadczenie nie jest wymagane

Jako wieloletniego Mistrza Gry oraz uczestnika gier RPG takich jak Dungeons & Dragons, Warhammer czy Savage Worlds opcja stworzenia przygody dla dzieci bardzo mnie intrygowała. Dlatego też, kiedy tylko dowiedziałem się, że Ostatnia Tawerna obejmie wydanie patronatem, natychmiast zgłosiłem się do testów. Udało mi się rozegrać oba scenariusze w gronie zarówno starszych, jak i młodszych osób. Za każdym razem gra wypadała bardzo ciekawie. Nie brakowało emocji i śmiechu. Postarałem się jednocześnie wyjść z roli doświadczonego MG i wczuć w nowicjusza, ale także porównać Jagodowy Las i Mistrza Baśni do innych systemów.

Do gry, jak to w przypadku RPG bywa, potrzebne Wam będą stół, ołówki i gumki. Niezbędne też będą czyste kartki papieru oraz wydrukowane karty postaci. W przeciwieństwie do bardziej zaawansowanych systemów, nie potrzebujecie jednak całego zestawu kości, a jedynie te sześciościenne. Przydadzą się też kredki, klocki, żetony i monety. Tak wyposażeni możecie ruszać ku przygodzie. Warto także wspomnieć, że w przeciwieństwie do klasyków gatunku, tu nie będzie krwawo. Zamiast zabijać smoki, orki i gobliny, przyjdzie Wam główkować nad rozwiązaniami innych problemów.

Kolejną kwestią jest znajomość mechaniki RPG. Jeśli macie jakiekolwiek doświadczenie, to bez problemu poprowadzicie i tę przygodę. W przypadku braku styczności z tego typu zabawą, wystarczy dobrze przestudiować podręcznik. Autorzy dołożyli starań, aby wszystko było zrozumiałe, przejrzyste i czytelne. Statystyki, opisy, tabele, a nawet spis treści ułatwiają nam zadanie. Dodatkowo zawsze możecie posiłkować się internetem, gdzie również bez problemu znajdziecie wszelkie wskazówki. Na zachętę wyjaśnię jednak pokrótce jak to działa:

Wcielając się w Mistrza Baśni, zostajecie narratorem wydarzeń dziejących się wokół bohaterów. Opisujecie więc otaczający graczy świat. Wyobraźnia i zdolności zadecydują, jak szczegółowo to zrobicie. Ponadto wcielać się będziecie w różne role: królów, rycerzy, poddanych, zwierzęta czy smoki. Przyjdzie Wam odgrywać zarówno dobrych, jak i złych. Warto pokusić się tutaj o jakąś dopasowaną do postaci zmianę głosu. Bo przecież wiadomo, że zupełnie inaczej wypowie się władca krainy, koci giermek czy podstępna wiedźma. Nie martwcie się, jeśli na starcie zabraknie Wam pomysłów. Wraz z Mistrzem Baśni i Jagodowym Lasem dostajecie dwa gotowe scenariusze, które wystarczyć czytać i trochę tylko ubarwiać własną interpretacją. To zupełnie jak czytanie książki na dobranoc, z tą różnicą, że głównymi bohaterami i ich czynami pokierują gracze. Kiedy już obie przygody zostaną rozegrane, nabierzecie doświadczenia i następne historie stworzycie już sami.

Przygotowania do gry

Co z nauką?

Mistrz Baśni i Jagodowy Las to znakomity pomysł na spędzenie czasu z dziećmi. Dają gwarancję doskonałej zabawy. A co ze wspomnianą nauką? Jak zapewniają autorzy, przy tworzeniu podręczników swój udział mieli też pedagog i psycholog. Dlatego możecie być pewni, że gra jest dostosowana do wymogów najmłodszych. Wspominałem już, że nie będzie tu zabijania. Zamiast tego pociechy nauczą się współpracy, a także rozwiązywania konfliktów i problemów na różne inne sposoby. Przede wszystkim przyjdzie im nawiązywać przyjaźnie oraz rozpracowywać zagadki. W podręcznikach znajdziemy kilka przykładów, ale z pewnością każdy będzie w stanie wymyślić własne i dostosować je do wieku graczy. Innym wyzwaniem może być sprawdzenie wiedzy matematycznej czy przetestowania umiejętności pisania i rysunku. I w taki oto prosty sposób połączona zostanie zabawa z nauką. Najważniejszym punktem będzie jednak rozwinięcie wyobraźni dziecka. RPG to w końcu gra, w której musimy wcielić się w bohatera, wczuć się w otaczający nas świat i na bieżąco opowiadać o tym, co właśnie chcemy zrobić. To wszystko bardzo pobudzi kreatywność. A sam autor zachęca nas cytując Einsteina: „Prawdziwą oznaką inteligencji nie jest wiedza, lecz wyobraźnia”.

Ostatnia Tawerna poleca

Po rozegraniu kilku partii, jestem zachwycony zarówno Jagodowym Lasem, jak i Mistrzem Baśni. To wspaniała rozrywka, sposób na naukę oraz na wciągnięcie dzieci do świata RPG. Doświadczony MG poradzi sobie z mechaniką bez problemu, ale i nowicjusz da sobie radę. Wystarczy wszystko uważnie przeczytać. W razie pytań pomoże nam internet, ale i na Facebooku znajdziecie chociażby grupę Panie i Panowie, zagrajmy w RPG, gdzie każdy bardzo chętnie odpowie na pytania i pomoże w rozpoczęciu przygody. Jeśli więc jeszcze nie jesteście pewni czy warto, to odpowiadamy, że jak najbardziej. Dobra zabawa dla całej rodziny gwarantowana.